Nie udało się rozstrzygnąć aż 4 przetargów na dostawy prądu w Białej Podlaskiej na ten rok. Ale miastu egipskie ciemności nie grożą, bo dostawą energii zajmie się tak zwany sprzedawca rezerwowy.
Urzędnicy pierwszy przetarg rozpisali w październiku zeszłego roku, później jeszcze w listopadzie. Nikt się nie zgłosił. Nic nie dały nawet negocjacje z wolnej ręki ani ostateczna próba wyłonienia dostawcy w grudniu. – Z przyczyn niezależnych od samorządu, nie udało się wyłonić nowego dostawcy energii – mówi Wojciech Sosnowki, naczelnik gabinetu prezydenta.
Samorząd chciał wydać w tym roku 6, 3 mln zł na ten cel. A przetargi trzeba było ogłaszać, bo dotychczasowa umowa z firmą Orange Energia zawarta była na rok, do 31 grudnia 2022 roku. Jej oferta była wówczas najkorzystniejsza. W sumie samorząd za prąd, na przykład do oświetlenia ulic czy budynków miejskich wydał w ubiegłym roku 4,7 mln zł.
Urzędnicy tłumaczą, że problemy z wyłonieniem nowego dostawcy wynikały poniekąd z działań rządu. – Otrzymywaliśmy sygnały od potencjalnych dostawców energii, że obecnie nie są wstanie złożyć oferty cenowej w postępowaniach przetargowych z powodu braku deklaracji o wielkości dopłat rządowych– zaznacza Sosnowski.
Przypomnijmy, że rządzący ustalili maksymalną cenę energii elektrycznej dla odbiorców wrażliwych. Ta nowa ustawa zamroziła stawki m.in. dla samorządów na poziomie 79 groszy/ kWh. Szkopuł w tym, że przepisy ustalające rekompensaty dla sprzedawców zostały tak skonstruowane, że nie przystają do profilu zakupu energii dla samorządów i zdaniem energetyków nie pokryją w pełni wydatków sprzedawcy. Dlatego problemy z wyłonieniem dostawców w przetargach miało wiele miast w Polsce.
W takiej sytuacji dochodzi jednak do sprzedaży rezerwowej. – Jeżeli przetarg nie wyłoni sprzedawcy obowiązujące w Polsce rozwiązania systemowe gwarantują wszystkim odbiorcom, że zakończenie umowy z jednym sprzedawcą nie oznacza utraty ciągłości dostaw energii – uspokaja naczelnik gabinetu prezydenta.
– Umowa sprzedaży rezerwowej jest zawierana na czas nieokreślony i obowiązuje od dnia zaprzestania sprzedaży przez dotychczasowego sprzedawcę – dodaje Sosnowski. W takim przypadku operator systemu dystrybucyjnego, do którego przyłączony jest samorząd zawiera umowę sprzedaży. W Białej Podlaskiej jest to PGE Obrót. Jeszcze w 2021 roku miasto płaciło 27 groszy za 1 kWh. W ubiegłym roku było to już 58 groszy netto. Samorządy czekały na decyzję rządu w sprawie zamrożenia cen energii, a następnie na wejście przepisów w życie do grudnia.