Park Radziwiłłowski pięknieje z każdym rokiem, ale mieszkańcom brakuje tam kawiarni lub restauracji. Urzędnicy tłumaczą, że Komisja Europejska na to nie pozwala.
To miejsce to bez wątpienia wizytówka Białej Podlaskiej, która przez ostatnią dekadę zmieniła się nie do poznania. Remont przeszło wiele zabytkowych budynków. Amfiteatr zyskał drugie życie. A w parku pojawiły się nowe ogrody i alejki.
Na tym nie koniec, bo w przyszłym roku miasto planuje dalsze prace, m.in. modernizację kordegardy, gdzie mieści się galeria, a także odbudowę oranżerii. – Czy doczekamy się kiedyś kawiarni lub restauracji w tym pięknym miejscu – dopytuje nasza czytelniczka. – Bardzo brakuje tam takiej przestrzeni- przyznaje bialczanka. Przypomnijmy, że swoje siedziby mają tam muzeum, biblioteka czy szkoła muzyczna.
Sprawa nie jest jednak prosta. – Modernizacja zespołu zamkowo-parkowego została zrealizowana dzięki wsparciu ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. A to wiąże się z obowiązkiem zachowania reguł związanych z korzystaniem z funduszy unijnych – tłumaczy Michał Romanowski, naczelnik wydziału rozwoju miasta w ratuszu. – Komisja Europejska stoi bowiem na stanowisku, iż finansowanie publiczne działań służących zachowaniu dziedzictwa kulturowego musi spełniać czysto społeczny i kulturowy cel o charakterze niegospodarczym – zaznacza naczelnik. W myśl tych przepisów, w obiektach kultury prowadzenie kawiarni nie wchodzi w grę.
– Jako beneficjent wsparcia Unii Europejskiej jesteśmy związani tymi regułami w okresie trwałości projektu, który potrwa do końca 2027 roku – precyzuje Romanowski.
Rezydencja magnacka Radziwiłłów w Białej Podlaskiej była jedną z najwybitniejszych realizacji architektonicznych XVII wieku na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego. Dzisiaj zachowały się tylko niektóre elementy dawnej świetności, w tym okazały park. Niestety: sam pałac ostatecznie rozebrano w 1883 roku. Na miejscu zachowały się m.in. brama wjazdowa, wieża, oficyny czy kaplica zamkowa.