W marcu projekt specustawy w sprawie budowy płotu wzdłuż wschodniej granicy ma trafić do Sejmu. A jego budowa ruszy jeszcze w tym roku. Tak w Brukseli zapowiedział minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel.
O budowie płotu jako sposobie walki z afrykańskim pomorem świń mówi się już od zeszłego roku.
– Jest przygotowywana specustawa dotycząca budowy tego ogrodzenia. Ona jest w uzgodnieniach międzyresortowych, to nie jest łatwe zadanie. Myślę, że do połowy marca powinna trafić do parlamentu – stwierdził Jurgiel, przekonując że chce aby budowa ruszyła jak najszybciej. A będą za nią odpowiadali wojewodowie na danym terenie.
Płot ma powstać wzdłuż granicy Polski z Białorusią i Ukrainą. Gdy specustawę zatwierdzi Sejm, rozpisany zostanie przetarg na wykonawcę i projektanta, który określi sposób jego budowy.
– Tworzymy zaporę, która ma uniemożliwić napływ dzików do Polski. Przyjęliśmy rozwiązania, które eliminują zjawisko ASF. Jeśli już je wyeliminujemy, to nie może być zagrożenia napływu dzików ze strony Białorusi i Ukrainy – tłumaczył w Brukseli szef resortu. Budowa takiego płotu ma kosztować ok. 150 mln zł. Ministerstwo chce aby dołożyła do tego Unia Europejska.
W województwie lubelskim najwięcej ognisk ASF odnotowano w powiecie bialskim. Ponad 1300 rolników zrezygnowało tu z hodowli trzody chlewnej.