Instruktor nauki jazdy zatrzymał pijanego kierowcę. Ten wcześniej uszkodził jego samochód i uciekł. Okazało się, że nietrzeźwy 56-latek miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
- Wtedy instruktor, który znajdował się w uszkodzonym suzuki, ruszył w pościg za uciekającym oplem - mówi Barbara Salczyńska, oficer prasowy radzyńskiej policji. - Kiedy go zatrzymał, okazało się, że kierowca opla jest pijany.
Badanie wykonane przez policjantów potwierdziło przypuszczenia instruktora. 56-latek miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Nie miał za to żadnych dokumentów. Teraz kierowca odpowie za popełnione wykroczenia i jazdę po pijanemu. Grozi mu do 2 lat więzienia.