Platforma Obywatelska ruszyła z kampanią "konwój wstydu". Do Białej Podlaskiej przyjechał billboard z ministrem rolnictwa Krzysztofem Jurgielem.
A na nim informacja o 65 tys. zł nagrody, jaką pobrał w ubiegłym roku szef resortu. – Minister Krzysztof Jurgiel wielokrotnie był tu zapraszany przez rolników, ale nie pojawił się – przypomina poseł PO Stanisław Żmijan.
W środę "konwój wstydu" jeździł po powiecie bialskim. W kolejnych dniach dotrze jeszcze do Chełma i Zamościa. – Decyzje ministra wpłynęły na marginalizację naszego powiatu. A działania dotyczące walki z ASF są nieudolne – uważa Żmijan.
Jego zdaniem decyzja o budowie płotu wzdłuż wschodniej granicy jako zapory przed dzikami jest spóźniona. Jego budowa ma ruszyć we wrześniu. Długi na tysiąc kilometrów, płot ma kosztować ponad 230 mln zł. – Tymczasem do dzisiaj część rolników nie otrzymała ani odszkodowań ani rekompensat za likwidację trzody chlewnej. A środki trzeba skierować do nich na przebranżowienie gospodarstw. Tym bardziej że ASF to choroba zwalczana z urzędu– podkreśla poseł PO.
Billboardy "konwoju wstydu" mają zwrócić uwagę na ubiegłoroczne nagrody polityków PiS. Ich łączna suma to ok. 1,5 mln zł. Tymczasem rolnicze OPZZ zapowiada protest rolników, który odbędzie się w piątek pod siedzibą PiS w Warszawie. Rolnicy domagają sie od rządu wypłaty pełnych odszkodowań za wybite świnie i rekompensat za wstrzymanie hodowli.