Do 5 lat więzienia grozi 24-letniemu mężczyźnie, który ukradł z lasu i porąbał cztery brzozy.
Na posesji mężczyzny odnaleźli świeżo porąbane drewno brzozowe. 24-latek przyznał się do wycięcia czterech brzóz z działki nienależącej do niego.Tego dnia zamierzał wrócić jeszcze po resztę pozostawionego w lesie drewna, jednak przeszkodzili mu w tym policjanci.
- Za swój czyn odpowie przed sądem. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności – informuje Barbara Salczyńska z radzyńskiej policji.