1,5 mln zł musi wypłacić Biała Podlaska Arkadiuszowi Niewiadomskiemu, byłemu zarządcy Zajazdu u Radziwiłła. Tak zdecydował Sąd Apelacyjny w Lublinie.
Sprawa ciągnęła się od 2008 roku. Obiekt przy ul. Powstańców wybudowała w 1981 roku Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska”. Później, upadająca spółdzielnia sprzedała prawa do budynku hotelowo-gastronomicznego i obiekty towarzyszące przedsiębiorcy Arkadiuszowi Niewiadomskiemu. Działka przeszła jednak na rzecz miasta. Niewiadomski chciał odkupić grunt, ale miasto się nie zgodziło. Dlatego w 2008 roku odniósł władzom miasta klucze do obiektu, przy okazji podliczając swoje nakłady i wydatki, jakie poniósł. Wyszło mu ponad 2 mln zł. Ich zwrotu domagał się w sądzie.
Właśnie zapadł wyrok lubelskiego Sądu Apelacyjnego. Miasto musi wypłacić Arkadiuszowi Niewiadomskiemu blisko 1,5 mln zł. – Co tu komentować po 8 latach. Nigdy się w tej sprawie nie wypowiadałem. To była zwykła kłótnia biznesowa – ucina przedsiębiorca.
Miasto już zabezpieczyło środki w budżecie na wypłatę zasądzonej kwoty. – Dzięki kancelarii Jedliński i Wspólnicy (która obsługuje prawnie magistrat - przyp. red.) i tak płacimy mniej o 1 mln zł, bo odwołaliśmy się. To wszystko wynika z działań wcześniejszych, ale nie chcę już mówić o moim poprzedniku – stwierdza prezydent Dariusz Stefaniuk.
Z wyroku wynika, że ponad 700 tys. zł zasądzonej kwoty stanowią odsetki, natomiast blisko 770 tys. zł to koszty poniesionych przez Niewiadomskiego nakładów. – Sytuacja byłaby inna, gdyby na samym początku miasto porozumiało się z przedsiębiorcą. Dzisiaj nie mielibyśmy problemu – uważa prezydent.
Miasto zwróciło się o kasację wyroku. – To nie chodzi o to, by kogoś gnębić, liczymy po prostu miejskie pieniądze – tłumaczy Stefaniuk.
– Wyroków sądowych się nie komentuje – mówi z kolei radny Marek Kuraś (PiS). – Można było oczywiście dojść wcześniej do porozumienia. To rzutuje teraz na budżet miasta, trzeba wydać te 1,5 mln zł, które przecież nie były planowane – dodaje. – To są zaszłości sprzed wielu lat. Jeżeli nie wypłacilibyśmy tych pieniędzy, każdego dnia byłoby o 10 tys. zł więcej odsetek – zauważa radny Wojciech Sosnowski (PO).
Obecnie, obiekt nadaje się do rozbiórki. – Przez zaniedbania budynek został doprowadzony do ruiny. Jego dewastacja następowała, gdy m.in. zdjęto z niego ochronę. Nikt nie zadbał o mienie publiczne – ocenia prezydent Dariusz Stefaniuk.
Zresztą dzisiaj obiekt nie należy już do miasta. W 2013 roku radni miejscy, zgodzili się aby za 1 proc. wartości sprzedać nieruchomość stowarzyszeniu Wspólny Świat, które chce tu zbudować Centrum Pomocy Osobom z Autyzmem. Niedawno, stowarzyszenie zwróciło się do prezydenta o umorzenie ok. 16 tys. zł podatku od tej nieruchomości. Rodzice dzieci autystycznych, które się tu uczą, zebrali blisko 4 tys. podpisów pod petycją w tej sprawie. – Liczymy na dobrą wolę prezydenta. Tym bardziej, że zgodnie z ordynacją podatkową, podmioty które mają trudną sytuację finansową lub działają na rzecz lokalnej społeczności mogą być zwolnione z podatku od nieruchomości. To decyzja uznaniowa – mówi Katarzyna Fijałkowska z rady rodziców stowarzyszenia. – W obliczu inwestycji budowy Centrum Pomocy Osobom z Autyzmem, każda złotówka jest na wagę złota. Zależy nam aby budowa ruszyła jak najszybciej, bo czas leci, nasze dzieci są już nastolatkami i martwimy się co będzie z nimi dalej, gdy skończą szkołę – dodaje.
Prezydent nie zgodził się jednak na umorzenie, m.in. ze względów prawnych. – Rozumiem tych rodziców. Sytuacja nie jest jednak taka prosta. Ponieważ każde umorzenie podatku to indywidualna decyzja prezydenta. Prokuratura może więc mieć pytania, dlaczego zdecydowałem o umorzeniu, skoro biegły rewident stwierdził, że stowarzyszenie ma środki finansowe na zapłatę podatku – tłumaczy Stefaniuk.
Wspólny Świat zwrócił się więc do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Prezydentowi jest to na rękę. – Jaka decyzja będzie, pod taką się podpiszę. To jest spór formalny, a nie indywidualny. My widzimy i doceniamy działalność stowarzyszenia, któremu postaramy się pomóc w inny sposób – deklaruje Dariusz Stefaniuk.
Obecnie Wspólny Świat zbiera pieniądze na rozpoczęcie budowy Centrum. Inwestycja szacowana jest na 20 ml zł. Stowarzyszenie będzie się starać o środki unijne, ale do tego potrzebny będzie wkład własny.