Przez kilka ostatnich dni parczewska policja prowadziła zorganizowaną akcję przeciwko miejscowym handlarzom narkotyków.
Do aresztu trafił najpierw 24-letni Kamil U. przyłapany tuż po sprzedaży trawki grupie nastolatków, wśród których byli miejscowi gimnazjaliści. Po nim ujęto kolejnych dilerów.
Podinspektor Bogdan Piwoni z parczewskiej Komendy Powiatowej Policji poinformował nas, że we wtorek zostali aresztowani 20-letni Łukasz A. i 19-letni Kamil M. Wczoraj z wnioskiem o aresztowanie doprowadzono do sądu 20-letniego Adriana J. (wszyscy z Parczewa) i 19-letniego Sebastiana S. z Łęcznej, który dostarczał parczewskim dilerom większe ilości narkotyków. Po południu sąd aresztował obu na trzy miesiące.
- Wstępne ustalenia wskazują, że w ciągu kilku ostatnich miesięcy sprzedali oni na terenie Parczewa nawet kilka tysięcy działek różnych narkotyków - szacuje Piwoni. - Handlowali marihuaną i amfetaminą. Ich klientami byli głównie uczniowie, często gimnazjaliści. Za pół grama marihuany handlarze brali 20 zł.
Podinspektor dodaje, że będą kolejne aresztowania. Wczoraj został zatrzymany następny diler. Policjanci od pewnego czasu przyglądali się osobom podejrzewanym o handel narkotykami, ale to środowisko jest dość szczelne, trudno do niego dotrzeć. - Pomimo to nasz wysiłek nie poszedł na marne - podkreśla Piwoni.
Śledztwo przeciwko dilerom prowadzi Prokuratura Rejonowa w Parczewie. Za sprzedaż narkotyków osobom małoletnim handlarzom grozi do 10 lat więzienia. (men)