Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Tak hale wyglądały przed rozbiórką. Nabywca działek będzie musiał je odbudować (Piotr Sławecki)
Miasto sprzeda cztery działki przy dawnym dworcu PKS, pod warunkiem, że nabywca odbuduje zabytkowe hale targowe.
Przetarg na działki zostanie ogłoszony w ciągu najbliższych tygodni. – Chcemy go rozstrzygnąć jeszcze w tym roku – mówi Mirosław Kałuski, sekretarz miasta.
Hale targowe zniknęły z działek przy Rynku w 2011 r. – Konserwator zabytków wydał zgodę na ich rozbiórkę, pod warunkiem że zostaną odbudowane – mówi Kałuski. – Nabywca będzie musiał zrobić to według wytycznych konserwatora, zachowując ich pierwotny wygląd.
Dlaczego jednak zabytek został doprowadzony do takiego stanu, że trzeba było go rozebrać? – To były drewniane budynki, eksploatowane przez wiele lat. Ich stan techniczny był taki, że nadzór budowlany nakazywał rozbiórkę. Odbudowa okaże się prawdopodobnie tańsza niż odnowienie – odpowiada sekretarz.
Teoretycznie, zamiast sprzedawać działki, samorząd mógłby sam odbudować hale i je wynajmować. Ale sekretarz miasta wyjaśnia, że Radzynia Podlaskiego na to nie stać. Nie ma jednak dokładnych wyliczeń, ile taka inwestycja mogłaby kosztować. – Przed budową będzie trzeba sporządzić dokumentację techniczną z kosztorysami. Za wcześnie na to, żeby mówić o cenach – tłumaczy Kałuski.
Wiadomo już jednak, ile będzie kosztował sam teren po halach. Miasto proponuje cenę wskazaną przez rzeczoznawcę: średnio 450 zł brutto za metr kwadratowy.
Hale targowe zniknęły z działek przy Rynku w 2011 r. – Konserwator zabytków wydał zgodę na ich rozbiórkę, pod warunkiem że zostaną odbudowane – mówi Kałuski. – Nabywca będzie musiał zrobić to według wytycznych konserwatora, zachowując ich pierwotny wygląd.
Dlaczego jednak zabytek został doprowadzony do takiego stanu, że trzeba było go rozebrać? – To były drewniane budynki, eksploatowane przez wiele lat. Ich stan techniczny był taki, że nadzór budowlany nakazywał rozbiórkę. Odbudowa okaże się prawdopodobnie tańsza niż odnowienie – odpowiada sekretarz.
Teoretycznie, zamiast sprzedawać działki, samorząd mógłby sam odbudować hale i je wynajmować. Ale sekretarz miasta wyjaśnia, że Radzynia Podlaskiego na to nie stać. Nie ma jednak dokładnych wyliczeń, ile taka inwestycja mogłaby kosztować. – Przed budową będzie trzeba sporządzić dokumentację techniczną z kosztorysami. Za wcześnie na to, żeby mówić o cenach – tłumaczy Kałuski.
Wiadomo już jednak, ile będzie kosztował sam teren po halach. Miasto proponuje cenę wskazaną przez rzeczoznawcę: średnio 450 zł brutto za metr kwadratowy.
