Sprawa dzierżawy obwodu łowieckiego nr 19 w gminie Międzyrzec Podlaski wciąż pozostaje nierozwiązana. Starosta bialski zamierza wbrew Polskiemu Związkowi Łowieckiego podpisać umowę z kołem lokalnym. A koło Diana ze Stężycy wystąpiło na drogę prawną.
– PZŁ stoi na swoim i ani myśli o innym kole. To jest ewidentny szantaż – uważa Mariusz Filipiuk, starosta bialski. – Zdania nie zmienię, będę stał po stronie rolników – zaznacza.
Przypomnijmy, że w styczniu starosta wypowiedział umowy dzierżawy trzem kołom łowieckim, w tym m.in. Dianie ze Stężycy. Zarzucił im nierealizowanie planów łowieckich, nieszacowanie szkód w odpowiednich terminach oraz niewypłacanie odszkodowań. Problem w tym, że zarząd główny PZŁ ponownie wskazał jednak koło łowieckie Diana do dzierżawy obwodu numer 19, pomimo próśb starosty o wybór lokalnego koła.
– Nie będę miał innego wyjścia, podpiszę umowę z lokalnym kołem bez wniosku PZŁ – podkreśla Filipiuk, powołując się na negatywne opinie wójta gminy Międzyrzec, izby rolniczej oraz rolników odnośnie gospodarki łowieckiej koła Diana. – W ubiegłym tygodniu ogłosiłem nabór wniosków na dzierżawę tego obwodu. Wpłynęły trzy od lokalnych kół. Jak będę miał komplet dokumentów, to podpiszę umowę. Czekamy jeszcze m.in. na opinie izby rolniczej. Chodzi nam o jak najszybsze rozwiązanie problemu wokół tego obwodu, który w chwili obecnej jest bez żadnego dzierżawcy – przyznaje starosta.
Tymczasem z zarzutami starosty i rolników nie zgadza się Marek Michalik prezes Diany. – Złożyliśmy pozew do sądu i zawiadomienie do prokuratury w Białej Podlaskiej. Możliwości kompromisowego załatwienia sprawy wyczerpały się, starosta nie chciał rozwiązać tego polubownie, a w świetle prawa miał obowiązek podpisać z nami umowę. Dlatego wystąpiliśmy na drogę prawną – tłumaczy Michalik. Zawiadomienie do prokuratury dotyczy m.in. bezczynności starosty.
Obecne prawo łowieckie krytykuje też poseł Jarosław Sachajko, przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi, który we wtorek spotkał się z rolnikami z powiatu bialskiego. – Zgłosiłem 30 poprawek do nowelizacji ustawy prawo łowieckie, które demokratyzowałyby oddawanie obwodów w dzierżawę. To lokalne izby rolnicze powinny mieć możliwość wypowiadania umów. Ale aby te poprawki przeszły rolnicy muszą się zaangażować, wyrazić swoje zdanie – podkreśla poseł z Kukiz'15. – PZŁ jest uprzywilejowany w kwestii wyznaczenia konkretnych kół. To chodzi o to aby oddać koła znajomym na kolejne 10 lat – uważa Sachajko.