Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Policjanci z Białej Podlaskiej zatrzymali matkę, która jest podejrzewana o znęcanie się nad swoją 3,5-miesięczną córeczką. Teściowa 23-latki twierdzi, że synowa rzucała dzieckiem o tapczan i groziła, że wyrzuci dziewczynke z trzeciego piętra.
Teściowa 23-latki powiadomiła policję w poniedziałek wieczorem. Pod wskazany adresu pojechali policjanci i lekarz. Medyk nie stwierdził by mała Oliwia była bita. Matka dziewczynki była trzeźwa.
- Wcześniej 23-letnia Małgorzata K. była pozbawiona praw rodzicielskich nad trzyletnim synem. Kiedy obecnie pojawiło się zagrożenie dla córeczki, trzeba było matkę izolować od dziecka. Teściowa złożyła pisemne zawiadomienie o przestępstwie. Mąż zatrzymanej jednak nie potwierdził, aby doszło do znęcania się nad dzieckiem. Badamy tę sprawę - wyjaśnia podkom. Cezary Grochowski, oficer prasowy bialskiej policji.
Dziś prokurator przesłucha zatrzymaną. Dziecko pozostało pod opieką ojca.
- Wcześniej 23-letnia Małgorzata K. była pozbawiona praw rodzicielskich nad trzyletnim synem. Kiedy obecnie pojawiło się zagrożenie dla córeczki, trzeba było matkę izolować od dziecka. Teściowa złożyła pisemne zawiadomienie o przestępstwie. Mąż zatrzymanej jednak nie potwierdził, aby doszło do znęcania się nad dzieckiem. Badamy tę sprawę - wyjaśnia podkom. Cezary Grochowski, oficer prasowy bialskiej policji.
Dziś prokurator przesłucha zatrzymaną. Dziecko pozostało pod opieką ojca.
