Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Po półrocznym śledztwie Prokuratura Rejonowa z Łukowie umorzyła postępowanie w sprawie śmierci 78-letniego Jana N. z Dębowicy (gm. Trzebieszów). Ustalenia prokuratury wykluczyły wersję, że mężczyzna został zamordowany.
Sprawa wstrząsnęła mieszkańcami powiatu łukowskiego. 22 czerwca 2010 r. kobieta powiadomiła łukowską Komendę Powiatową Policji o znalezieniu zwłok 78-latka w jego mieszkaniu w Dębowicy (gm. Trzebieszów).
Najpierw wszystko wskazywało na zabójstwo. Jan N. miał kilka ran w brzuchu zadanych nożem.
Pierwsze ustalenia policjantów wykazywały, że starszy mężczyzna wykrwawił się na śmierć. Ślady pozostawione w domu mogły wskazywać również na udział osób trzecich.
Na początku śledztwa zatrzymano nawet osoby podejrzane o udział w hipotetycznym zabójstwie. Zatrzymani mieli jednak alibi i zostali zwolnieni.
Ustalenia prokuratury wykluczyły jednak wersję, że mężczyzna został zamordowany.
Biegli lekarze stwierdzili, że śmierć mogła nastąpić wskutek nietypowego samobójstwa, gdy doszło do kilkakrotnego samougodzenia nożem przez 78-latka.
Także opinia psychologiczna wskazywała na prawdopodobną wersję samobójczą.
- Te opinie zadecydowały o umorzeniu postępowania wobec braku znamion czyny zabronionego – podkreśla Mariusz Brojek, prokurator rejonowy w Łukowie.
Najpierw wszystko wskazywało na zabójstwo. Jan N. miał kilka ran w brzuchu zadanych nożem.
Pierwsze ustalenia policjantów wykazywały, że starszy mężczyzna wykrwawił się na śmierć. Ślady pozostawione w domu mogły wskazywać również na udział osób trzecich.
Na początku śledztwa zatrzymano nawet osoby podejrzane o udział w hipotetycznym zabójstwie. Zatrzymani mieli jednak alibi i zostali zwolnieni.
Ustalenia prokuratury wykluczyły jednak wersję, że mężczyzna został zamordowany.
Biegli lekarze stwierdzili, że śmierć mogła nastąpić wskutek nietypowego samobójstwa, gdy doszło do kilkakrotnego samougodzenia nożem przez 78-latka.
Także opinia psychologiczna wskazywała na prawdopodobną wersję samobójczą.
- Te opinie zadecydowały o umorzeniu postępowania wobec braku znamion czyny zabronionego – podkreśla Mariusz Brojek, prokurator rejonowy w Łukowie.
