Dariusz Stefaniuk krytykuje projekt przyszłorocznego budżetu Białej Podlaskiej. - Ani słowa nie ma tu o tak głośno propagowanej przez prezydenta Andrzeja Czapskiego inwestycji przywracania rzeki miasta - wskazuje kandydat PiS na prezydenta miasta.
Przypomnijmy: Do wydania na inwestycje w 2015 r. będzie niespełna 9,9 mln zł. Kandydatowi PiS brakuje też w tym budżecie kilku inwestycji w infrastrukturę drogową. - Chodzi o ulice, które są gruntowe, np. ul. Górna, która istnieje przecież od kilkudziesięciu lat i jest jedną z najstarszych w mieście - precyzuje Stefaniuk. - Nie ma też słowa o ul. Podmiejskiej, Janowskiej i Armii Krajowej - dodaje. I obiecuje: - Jeżeli wygram wybory, poszerzę ul. Podmiejską. Rozpoczniemy też pierwszy etap budowy ul. Armii Krajowej. Od ul. Janowskiej do pobliskiego osiedla - zapowiada.
Kolejna sprawa to wydatki na administrację. - W budżecie na 2015 r. widzimy wzrost wydatków na urząd miasta. Ja będę prosić kolegów radnych by nie uchwalili ma takiej pensji jaką ma obecny prezydent. Uważam, że zarobki na poziomie 12 tys. zł w mieście z tak dużym bezrobociem, są nie na miejscu - podkreśla.
Stefaniuk dementuje też, że nie będzie prywatyzować miejskich spółek. Nie będzie też podnosić podatków. Zamierza stworzyć radę przedsiębiorców. - Chciałabym też spotkać się z przedstawicielami Urzędu Skarbowego. Bo przedsiębiorcy skarżą się, że urząd kontroluje ich na tyle mocno, że czują się zaszczuwani. A w mieście trzeba stworzyć klimat biznesowy. Tymczasem, wielu bialskich przedsiębiorców woli rejestrować swoje firmy np. w Warszawie - mówi Dariusz Stefaniuk.
Jego zdaniem absurdalną inwestycją zaplanowaną w 2015 r. jest remont jednej z trybun miejskiego stadionu. - Inwestowanie 400 tys. zł w stadion, który jest ruiną, to jak dawanie kroplówki umarłemu. Zamiast tego, trzeba stworzyć nowoczesny projekt stadionu i pomyśleć nad sposobem realizacji - dodaje kandydat PiS. Podobnie uważa zarząd klubu MKS Podlasie.