Udało się. W centrum Stoczka Łukowskiego stanie armata. Będzie to wierna replika z czasów Powstania Listopadowego.
14 lutego 1831 roku stoczono tu pierwszą zwycięską bitwę w tym powstaniu. Generał Józef Dwernicki pomimo mniejszych sił, rozbił rosyjską armię. Aby upamiętnić bohaterów przez niego dowodzonych, miejscowe stowarzyszenie Inkubator Kreatywności Społecznej wpadło na pomysł ufundowania repliki armaty. Potrzeba było 18 tys. zł. - We wrześniu 2015 roku rozpoczęliśmy zbiórkę publiczną. Kwestowaliśmy na ulicach miasta, ale też promowaliśmy naszą akcję w Internecie, rozsyłając informacje pocztą i wszystkimi możliwymi kanałami – podkreśla Łukasz Szczepańczyk prezes stowarzyszenia. Armata powstała pod okiem Muzeum Wojska Polskiego. - To 3-funtowa armata rosyjska według wzoru z lat 1806- 1815. Waży blisko 300 kilogramów. Długość jej lufy to 1,5 metra. Tyle samo ma średnica kół – precyzuje Szczepańczyk. Armata będzie mogła strzelać.
- 14 lutego, dokładnie w 185. rocznicę bitwy nastąpi uroczyste wprowadzenie armaty do miasta i ustawienie jej w centrum, na skwerze miejskim, przy pomniku gen. Dwernickiego- zapowiada szef stowarzyszenia. Specjalnie na uroczystość mają przyjechać m.in. prawnukowie gen. Józefa Dwernickiego, dowódcy spod Stoczka oraz przedstawiciele Pułku Ułanów Grochowskich.
– Będzie to finał naszej akcji, który organizujemy we współpracy z wieloma środowiskami – podkreśla Szczepańczyk. – Liczymy, że będzie to wielka lekcja historii – mówi na koniec szef inkubatora. Początek uroczystości w Stoczku Łukowskim 14 lutego o godz. 10:00.