22-letni mężczyzna doznał urazu ręki i poparzeń wskutek wybuchu petardy. Bialskie pogotowie przewiozło go do szpitala.
Zaznacza, że pracownicy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego z Izbą Przyjęć WSzS mieli bardzo dużo pracy podczas sylwestrowej nocy i przed południem w Nowy Rok. Trafiło do nich kilkanaście osób z rozmaitymi urazami. Wiele było ofiar różnych bójek. Niektórzy zgłaszali się dopiero w sobotę, po wytrzeźwieniu. Bialskie pogotowie wyjeżdżało sylwestrowej nocy 12 razy w tym pięciokrotnie do osób skarżących się na różne urazy.
Wyjątkowo spokojnie zaś przebiegało powitanie Nowego Roku na bialskim pl. Wolności. Przy muzyce elektronicznej bawiło się tam prawie 1000 osób.
- Nie odnotowaliśmy na placu pobić lub poparzeń petardami – zaznacza Artur Żukowski, komendant Straży Miejskiej. O północy Andrzej Czapski, bialski prezydent, życzył na pl. Wolności bialczanom dobrego roku 2011 oraz podziękował za wybranie go na kolejną kadencję.