Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biała Podlaska

13 maja 2008 r.
19:35
Edytuj ten wpis

Telefon dzwonił, człowiek czekał na pomoc

0 0 A A

Niewypałem okazuje się alarmowy numer 112. Opóźnia on niesienie pomocy rannym.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Przykładem jest przypadek człowieka, który leżał pół godziny na ulicy czekając na karetkę.

Chodzi o historię opisaną w ostatnim numerze tygodnika "Słowo Podlasia”. W niedzielę na ulicy Terebelskiej, w kałuży krwi leżał mężczyzna. Leżał tak pół godziny, bo pomagające mu kobiety usiłowały przez kilkadziesiąt minut wezwać pogotowie.

Wzywająca pogotowie osoba, która wybierała numer 112 była zdziwiona, że odbierający telefon dyspozytor nie miał pojęcia, gdzie jest przystanek autobusowy na bialskiej ul. Terebelskiej. Tymczasem całe zajście rozgrywało się 200 metrów od szpitalnej izby przyjęć.

- Kiedy wysiadłam z busa, którym przyjechałem z Terespola, zobaczyłam, że z twarzą przy asfalcie leży mężczyzna. Miał głowę we krwi. Miałam w torbie gumowe rękawiczki, których używam podczas nauki w studium medycznym. Włożyłam je i przez wiele minut chusteczkami tamowałem krew cieknącą z rozciętego łuku brwiowego. Cały czas jeździły koło nas samochody. Cały czas się bałam, że przejadą leżącego. Razem ze mną była nieznana mi kobieta, która długo usiłowała wezwać pogotowie. Nie mogła się dodzwonić pod numer 112. W końcu pobiegła na izbę przyjęć pobliskiego szpitala, ale nikt jej nie pomógł - mówi Urszula Jankowska, która ciągle jest poruszona tym incydentem.

Na szczęście w pobliżu leżącego mężczyzny pojawił się patrol policyjny, który drogą radiową wezwał pogotowie. - Karetka była po kilku minutach i przewiozła pacjenta na izbę przyjęć do szpitala - wyjaśnia podkom. Cezary Grochowski, oficer prasowy bialskiej policji.

Lek. med. Dariusz Kacik, zastępca dyrektora bialskiej Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Transportu Sanitarnego, podkreśla, że cała historia nie obciąża dyspozytora.

- Wcale nie mamy sygnału, ze jakaś kobieta wzywała pogotowie do leżącego na ulicy mężczyzny. Nic takiego nie zarejestrowała nasza nagrywarka. Mamy jedynie potwierdzony sygnał policji przekazany drogą radiową. Po otrzymaniu tego wezwania nasza karetka była na miejscu zdarzenia po 5 minutach. Ostrzegam ludzi przed wzywaniem pogotowia korzystając z numeru 112. Do nas takie wezwanie nie dochodzi. Trzeba wybierać numer 999.

- Około godz. 18.50 jakaś kobieta prosiła, aby ktoś wybiegł i ratował pacjenta na ulicy. Pracownicy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego nie mogli jednak opuścić izby przyjęć, na której było wielu pacjentów. Nie mieli prawa odejść ze swego miejsca pracy. Na dodatek zgłaszająca powiedziała, że nie ma zagrożenia życia i, że już wezwała pogotowie. Po pięciu minutach został dowieziony wspomniany pacjent. Był nietrzeźwy. Opatrzyliśmy mu łuk brwiowy i uśmiechnięty wyszedł ze szpitala. To nasz stały klient. Ten pan często przebywa na izbie z powodu upojenia alkoholowego - wyjaśnia Joanna Kozłowiec, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej.

Pozostałe informacje

Konferencja prasowa Marty Wcisło i Małgorzaty Gromadzkiej została zorganizowana, jak same to przyznały, „na szlaku kampanii wyborczej”.

Posłanki PO: Rozliczymy PiS ze wszystkich afer

Zorganizowana grupa polityczna mająca znamiona przestępczej – tak o działaniach polityków Suwerennej Polski w ministerstwie sprawiedliwości za czasów rządu Zjednoczonej Prawicy mówiły posłanki Platformy Obywatelskiej podczas sobotniej konferencji prasowej.

Arka u siebie pokonała rywali z Lublina 2:0, a na w kwietniu na Arenie padł remis 2:2.

Ekstraklasa znowu dla Lublina? Motor dzisiaj gra o awans z Arką Gdynia

Motor w ekstraklasie ostatni raz zagrał w sezonie 1991/1992. Po ponad 30 latach dzisiaj żółto-biało-niebiescy staną przed szansą powrotu do elity. W finale baraży o awans drużyna Mateusza Stolarskiego zmierzy się na wyjeździe z Arką Gdynia. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18, a transmisję zapowiada stacja Polsat Sport 1.

Podlasie drugi raz w tym sezonie ograło Chełmiankę 3:1

Podlasie drugi raz lepsze od Chełmianki. Porażka na pożegnanie Orląt Spomlek

W pierwszej rundzie derby pomiędzy Chełmianką, a Podlasiem zakończyły się wygraną drugiej z ekip 3:1. W sobotę, na stadionie w Białej Podlaskiej padł taki sam wynik.

Trzech zawodników Orlen Oil Motoru w finale Grand Prix Czech, Bartosz Zmarzlik znowu bez zwycięstwa

Trzech zawodników Orlen Oil Motoru w finale Grand Prix Czech, Bartosz Zmarzlik znowu bez zwycięstwa

Dzień przed meczem Orlen Oil Motoru z Betard Spartą Wrocław bardzo dobre występy w Grand Prix Czech zaliczyli trzej żużlowcy lubelskiego klubu – Fredrik Lingren, Bartosz Zmarzlik i Dominik Kubera. Zawody wygrał jednak Słowak Martin Vaculik. Wspomniana trójka "Koziołków" wystąpiła za to w finale.

Janowianka w sobotę zbliżyła się do Lewartu na cztery punkty

Janowianka znowu bliżej lidera. Start żałuje szybko straconej bramki po przerwie

W sobotę z siedmiu punktów starty znowu zrobiły się cztery. Tyle „oczek” Janowianka traci do prowadzącego w tabeli Lewartu Lubartów. Drużyna Ireneusza Zarczuka w tej serii gier pokonała Start Krasnystaw 3:1.

Tragiczne popołudnie. 1 śmierć, 4 rannych

Tragiczne popołudnie. 1 śmierć, 4 rannych

W Radzyniu Podlaskim 1 osoba zginęła a 3 zostały ranne, trwa akcja ratunkowa. W Dęblinie groźne potrącenie seniorki

Pociąg do wakacji. Szybciej nad morze

Pociąg do wakacji. Szybciej nad morze

Pociągi szykują się na wakacje. Rozkład jazdy wejdzie w życie 9 czerwca. Szybciej dotrzemy nad morze

 Tak się bawi Lublin! Weekend na dachu
Zdjęcia
galeria

Tak się bawi Lublin! Weekend na dachu

Wasza ulubiona letnia miejscówka - Przystań na dachu - jest już otwarta. Znajdziecie tam wakacyjny vibe i.... inne atrakcje. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii. Tak się bawi Lublin!

Bieg Solidarności (83 zdjęcia)
galeria

Bieg Solidarności (83 zdjęcia)

Około tysiąca uczestników wzięło udział w 31. Biegu Solidarności „Lubelski Lipiec 1980” na dystansie 2300 m. Meta była na stadionie lekkoatletycznym przy al. Piłsudskiego. W głównym Biegu Rodziców i Nauczycieli zwyciężył Adam Świrgoń

ul. Lubelska w Janowcu

Burze nad Lubelszczyzną. Potoki na ulicach, połamane drzewa, nawałnice

Burze nad Lubelszczyzną. Potężna ulewa w Janowcu nad Wisłą, strażacy usuwają szkody w powiatach puławskim, ryckim, opolskim i w rejonie Białej Podlaskiej

Lublinianka wiosną wygrała 10 z 14 ligowych meczów

Lublinianka pokonała rezerwy Górnika Łęczna i zapewniła sobie utrzymanie w IV lidze

Przed tygodniem było już bardzo blisko, a w sobotę wreszcie cel został osiągnięty. Lublinianka po słabej pierwszej połowie i dużo lepszej drugiej ograła u siebie Górnika II Łęczna 2:0. Dzięki temu w kolejnym sezonie na pewno zagra w IV lidze.

Wojciech Kamiński od piątku jest nowym trenerem koszykarzy z Lublina

Nowy trener Polskiego Cukru Start Lublin

W piątek poznaliśmy nazwisko następcy Artura Gronka. W sezonie 24/25 Polski Cukier Start Lublin poprowadzi Wojciech Kamiński, ostatnio szkoleniowiec Legii Warszawa.

Rowerowa stolica Polski. Miasto nie chce oddać pucharu
Zdjęcia
galeria

Rowerowa stolica Polski. Miasto nie chce oddać pucharu

Ambicje są duże, bo mieszkańcy pokochali ten sport i chcą utrzymać puchar Rowerowej Stolicy Polski trzeci rok z rzędu. Rywalizacja ruszyła w sobotę.

Darmowe wycieczki szkolne. Koszty pokryje minister

Darmowe wycieczki szkolne. Koszty pokryje minister

Minister Edukacji ogłosił nowy program dla szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Uczniowie będą mogli wyjechać na 5-dniową wycieczkę szkolną, a ministerstwo pokryje 100 procent jej kosztów

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium