Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Siła uderzenia była tak duża, że auto rozpadło się na kawałki. (KPP w Radzyniu Podlaskim)
Na drodze krajowej numer 19 w miejscowości Turów (gm. Kąkolewnica) zderzyły się dwa samochody osobowe.
Poszkodowane osoby to kierowcy obu samochodów. Policjanci ustalili już wstępnie, jak mogło dojść do wypadku. - Najprawdopodobniej kierowca opla skręcał na swoją posesję. Jadący za nim renault rozpoczął manewr wyprzedzania i wtedy doszło do zderzenia – informuje asp. sztab. Dariusz Łukasiak z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.
Siła uderzenia była tak duża, że samochody rozpadły się na części. Kierowcy z obu pojazdów - 27 i 24-latek zostali przewiezieni do szpitala.
Obaj kierowcy byli trzeźwi. Meżczyzna, który jechał renault doznał ogólnych potłuczeń ciała. Natomiast kierowca opla ma wstrząśnienie mózgu i obrażenia nóg. Na szczęście, nic nie zagraża ich życiu.
Droga jest już przejezdna.
Siła uderzenia była tak duża, że samochody rozpadły się na części. Kierowcy z obu pojazdów - 27 i 24-latek zostali przewiezieni do szpitala.
Obaj kierowcy byli trzeźwi. Meżczyzna, który jechał renault doznał ogólnych potłuczeń ciała. Natomiast kierowca opla ma wstrząśnienie mózgu i obrażenia nóg. Na szczęście, nic nie zagraża ich życiu.
Droga jest już przejezdna.
