Od stycznia rosną opłaty za odpady komunalne. Więcej zapłacimy także za ogrzewanie.
– Wcześniej do kasy marszałka odprowadzaliśmy 104,20 zł za tonę śmieci złożonych na składowisku, a teraz będziemy płacić po 107,85 zł/t. Do tego dochodzą koszty rosnących stawek za paliwo – tłumaczy Siekierka.
Już od 17 grudnia weszła w życie kolejna podwyżka za ciepło w Białej Podlaskiej.
– Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził nam niewielką inflacyjną podwyżkę. Wynika ona z rosnących kosztów węgla na rynku. Skok jest nieznaczny – mówi Aleksander Kompa, prezes Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
Jak ta podwyżka przełoży się na mieszkańców? W Bialskiej Spółdzielni Mieszkaniowej „Zgoda” wzrost cen energii cieplnej nastąpi o około 5,3 proc. do 6,4 proc. Inne są stawki za ciepło otrzymywane z węzłów cieplnych, a inne bezpośrednio z wymiennikowni. Podwyżki ze spóźnioną falą dotrą do spółdzielców.
Bolesław Kuzioła, prezes Bialskiej Spółdzielni Mieszkaniowej „Zgoda”, wyjaśnia, że nowe opłaty wejdą w życie od 1 kwietnia.
– Najpierw musimy rozliczyć każdy budynek i lokatorów za starą taryfę. Następnie konieczne jest powiadomienie ludzi z odpowiednim wyprzedzeniem. To przeciąga się w czasie – zaznacza.
Przyznaje, że do podwyżek ciepła i opłat za śmieci dojdą również inne, takie jak energii elektrycznej, czy podatku od nieruchomości. Obowiązujące zaś od 1 stycznia 2011 roku wyższe stawki podatku VAT, wpłyną na podwyżkę opłat m.in. za: wodę i ścieki, gaz przewodowy, eksploatację garaży, konserwację telewizji kablowej i domofonów.
– Będą to niemałe podwyżki. Jeszcze trudno określić ich wielkość w złotówkach. Czekają nas wielkie, pracochłonne przeliczenia stawek i opłat – dodaje prezes.
Bohdan Lubaszewski, mieszkający na terenie os. Tysiąclecia Państwa Polskiego, przyznaje, iż ludzie obawiają się serii podwyżek.
– Najgorzej będzie przeżyć najuboższym. Choć niektórzy z nich mają dofinansowanie do czynszu, to jednak podwyżki mocno uderzą ich po kieszeni – przyznaje Lubaszewski.
– Dobrze, że do nas dotrą te podwyżki z pewnym poślizgiem – zauważa Zygmunt Zagórowicz, przewodniczący rady bialskiego osiedla Centrum. – Być może rosnące stawki za ciepło wreszcie zmuszą ludzi do troszczenia się o zamykanie drzwi wewnętrznych na klatce schodowej, aby nieco ograniczać koszty ogrzewania całego budynku.