Walka o fotel prezydenta Białej Podlaskiej nabiera tępa. W wyścigu startuje już sześciu kandydatów.
Kongres Nowej Prawicy wystawił 30-letniego Igora Dzikiewicza. Wcześniej przedsiębiorca, teraz handlowiec. Z partią Janusza Korwin- Mikkego związany od niedawna.
- A dokładnie od czerwca, wcześniej byłem sympatykiem KNP - przyznaje absolwent bialskiego AWF. Co proponuje mieszkańcom Białej Podlaskiej? - Przede wszystkim obniżenie podatków od nieruchomości oraz środków transportu - zapowiada. - Jestem również za przeprowadzaniem referendum w sprawie likwidacji Straży Miejskiej, która jest nierentowna.
Kandydat chce też obniżyć radnym diety, a prezydentowi pensję. - Reklamę i marketing Urzędu Miasta powierzyłbym natomiast firmie zewnętrznej, a nie urzędnikom - sugeruje. Oprócz prezydentury, Dzikiewicz będzie się też starać o mandat radnego z okręgu nr 4 w Białej Podlaskiej.
Z kolei, Marzena Malesa zamierza startować z KW Polski Patriotycznej. Kandydatka już raz ubiegała się o fotel prezydenta miasta. W 2002 roku wystartowała z KW Wyborców Organizacji Narodu Polskiego. Malesa powalczy też o miejsce w sejmiku woj. lubelskiego. Wczoraj chcieliśmy porozmawiać z kandydatką, ale nie znalazła dla nas czasu.
W tym tygodniu, swoje programy wyborcze zamierzają przedstawić m.in. Bogusław Broniewicz z PO oraz Adam Chodziński, który startuje z Komitetu Lepsza Biała Adama Chodzińskiego.