W sierpniu lokatorzy Mieszkań Plus w Białej Podlaskiej otrzymają umowy z dojściem do własności. Będą też mogli liczyć na dopłaty do czynszów. W piątek mieszkańców zapewniał o tym Grzegorz Muszyński, członek zarządu BGK Nieruchomości.
W Białej Podlaskiej powstały trzy bloki ze 186 mieszkańcami. Lokatorzy obecnie wykańczają swoje mieszkania, które oddano im w czerwcu w stanie deweloperskim. W rozmowie z nami, przyznawali że jak dotąd nie otrzymali umów z gwarantowanym wcześniej dojściem do własności. To ma się jednak zmienić.
– W przypadku Białej Podlaskiej, samorząd wyprzedził ustawodawcę. Nie było dojścia do własności skodyfikowanego w prawie, bo za szybko wybudowaliście i oddaliście mieszkania – podkreśla z żartem Grzegorz Muszyński członek zarządu BGK Nieruchomości. W ciągu kilku dni prezydent podpisze jednak dwie ustawy. – Jedna z nich zagwarantuje lokatorom dojście do własności i w sierpniu mieszkańcom taka umowa zostanie zaproponowana. Każdy z nich będzie musiał podjąć decyzję – zaznacza Muszyński.
W przypadku dojścia do własności, które ma nastąpić po 26 latach, czynsz będzie o 36 proc. droższy od zwykłego najmu. – Druga ustawa mówi o dopłatach do czynszu dla wszystkich którzy takiego wsparcia będą potrzebowali. W Białej Podlaskiej większość lokatorów takie dopłaty dostanie – zapowiada członek zarządu BGK Nieruchomości.
Na przykład dla rodziny 2-osobowej taka dopłata wyniesie 183 zł, a dla 5-osobowej 270 zł. A stawka czynszu wynosi w Białej Podlaskiej 13,75 zł za mkw. Dopłaty mają przysługiwać przez 15 lat począwszy od stycznia przyszłego roku.
Trzy bloki powstały na miejskim gruncie przy ulicy Jana II Kazimierza. Chętnych na mieszkania było aż 1,4 tys. osób. – Mamy program który celuje w osoby które do tej pory w innych programach mieszkaniowych były pomijane. Chodzi o 40 proc. naszego społeczeństwa w wieku od 25 do 40 roku życia, które ma za wysokie dochody aby skorzystać z mieszkań komunalnych i za niskie aby dostać kredyt – podkreśla Magdalena Malinowska-Wójcicka z Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa.
Prezydent Białej Podlaskiej tłumaczy że miasto nic na tym programie nie straciło. – Nie jest tak jak twierdzą malkontenci, że miasto wyłożyło grunty i nic nie dostało. Spółka ZGL dostanie pieniądze za działkę po cenie rynkowej. Zrobiliśmy na tym bardzo dobry interes dla naszych mieszkańców – zaznacza prezydent Dariusz Stefaniuk.
Administratorem bloków ma być właśnie ZGL. Od początku wątpliwości na temat tego programu miało stowarzyszenie Biała Samorządowa. – Udziały ZGL w spółce celowej wynoszą 1,7 mln zł. ZGL ma pakiet mniejszościowy. Tymczasem wcześniej mówiono, że wartość gruntów przekracza 3,5 mln zł – zwraca uwagę Bogusław Broniewicz, lider stowarzyszenia.
– Te ustawy to sukces społeczeństwa obywatelskiego, które patrząc władzy na ręce, doprowadziło do takiej sytuacji, że oni teraz na łapu-capu próbują coś łatać. A tego nie da się do końca naprawić. Dzisiaj wprowadza się mit o dopłatach do czynszów. A co jeżeli w polskim budżecie zabraknie pieniędzy – zastanawia się Broniewicz. Jego zdaniem to przykład propagandy. – Możliwe, że miasto będzie miało z tymi mieszkaniami problem, ewentualnie mieszkańcy będą płacić wysokie czynsze, bo dzisiaj te czynsze które im zaproponowano są już i tak kilkaset złotych wyższe od tych o których była mowa wcześniej – przypomina szef stowarzyszenia.
Tymczasem, miasto nie wyklucza budowy kolejnych Mieszkań Plus.