To oferta adresowana głównie do młodych ludzi z Ukrainy, którzy z powodu wojny znaleźli się w Polsce i zamieszkali w Biłgoraju lub okolicach. Ale zgłaszać się mogą również ich rówieśnicy z Polski. Tworzony jest zespół ukraińskiego tańca ludowego. Pierwsze zajęcia po świętach.
Z grupą ma pracować choreografka Olga Taratula, która do Biłgoraja trafiła już po wybuchu wojny. – Od listopada jest u nas zatrudniona. Prowadzi zajęcia rytmiczne z dziećmi, także tańca towarzyskiego dla dorosłych, a gdy wyszła z propozycją utworzenia zespołu ludowego, zaakceptowaliśmy ten pomysł – mówi Stanisław Kowalczyk, dyrektor Biłgorajskiego Centrum Kultury.
Pierwsze spotkanie jest planowane na czwartek, 20 kwietnia o godz. 17. Zajęcia mają być cykliczne i trwać około półtorej godziny. Założenie jest takie, aby zespół tworzyli młodzi ludzie w wieku co najmniej 12 lat.
– Wiemy, że takiej ukraińskiej młodzieży uczy się sporo w biłgorajskich szkołach. Niektórzy z nich już uczęszczają do naszej grupy teatralnej, może kolejni będą zainteresowani zajęciami tańca ludowego – wyjaśnia Kowalczyk. Ale też podkreśla, że w zespole mogą równie dobrze tańczyć młodzi Polacy.