W Lublinie wystartuje Uber Eats, czyli popularna na świecie usługa dowozu jedzenia. Uruchomienie jest przewidywane na połowę czerwca.
Odpalamy aplikację na telefonie, wybieramy restaurację i płacimy online, a potem śledzimy na mapie jak dostawca z jedzeniem zmierza w kierunku naszego domu. Rowerem, skuterem albo samochodem. Uber chwali się, że dostawa jest zwykle szybsza niż w przypadku tradycyjnego zamawiania z lokalu. Czas nie powinien przekroczyć 30 minut. Popularna usługa jest dostępna w 250 miastach na świecie. W Polsce w m.in. w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu. A wkrótce także w Lublinie.
W internecie na popularnym portalu ogłoszeniowym pojawiły się już oferty pracy dla dostawców z Lublina. – Zarejestruj się już dziś, aby otrzymać od nas więcej szczegółów. Usługa nie jest jeszcze dostępna w Lublinie, ale spodziewaj się startu już w połowie czerwca – czytamy.
Informację o uruchomieniu Uber Eats w Lublinie potwierdziliśmy na infolinii.
Przyszli dostawcy którzy chcą współpracować bezpośrednio z Uberem muszą mieć zarejestrowaną działalność gospodarczą. Jeśli jej nie mają mogą skorzystać z jednego z trzech partnerów Ubera i podpisać z nim umowę. W każdym przypadku warunki są inne. Niezbędne jest także przejście szkolenia.
Ile można zarobić? Odpowiedź na to pytanie nie jest taka łatwa. Uber liczy m.in. dystans, czas dostarczenia zamówienia, a godziny pracy dostawcy są elastyczne. Usługa działa od godz. 11 do 23. Wystarczy włączyć telefon i zaakceptować zamówienie, które się pojawi, a potem udać się do restauracji, odebrać je i zawieźć na miejsce.
Popularny YouTuber Yellowbox sprawdził jakie są zarobki w Uberze. Po dwóch godzinach pracy miał 31 zł. Dostawał też napiwki. Gdy nabrał wprawy po trzech godzinach pracy udało mu się zarobić 70 zł.
Wypłaty są realizowane co tydzień. Uber zapowiada, że w Lublinie będą także premie godzinowe.
Firmy, które chciałyby dostarczać jedzenie poprzez Uber Eats mogą rejestrować się na stronie: https://about.ubereats.com/pl/restaurants/