Motyw "wieżowca"...!

A co to takiego ? - pomyślicie państwo. Co takiego nowego ten Wolanin znowu wymyślił...?;-) O co  mu właściwie chodzi? Przecież wiadomo, że "pewni decydenci " zdecydują o kierunku rynku i będzie tak, jak oni w danym momencie chcą , aby było... Nawet nie próbuję z tym dyskutować, bo dokładnie tak to wygląda, a głodne kawałki o "prawie popytu i podaży" są dobre , ale w książkowych teoriach... Otóż "motyw wieżowca", czyli wymyślone przeze mnie określenie  dotyczy sytuacji, gdy wzrosty generują zmniejszające się obroty. Innymi słowy - "budowanie wieżowca o bardzo mocnych fundamentach, ale z uwagi na kończący się materiał budowlany, stosowanie na końcowych jego piętrach -zamiast betonu piasku, a zamiast szyb- foli plastikowej. Oczywiście do momentu pierwszego podmuchu wiatru ta konstrukcja przetrwa, ale po nim całkowicie znikną wyższe piętra wspomnianego wieżowca". To jest taka jedna z wielu teoryjek współczesnych giełd, zbudowanych na obserwacjach i ich analizach. Ostatnio pojawiło się też nowe pytanie - czy "problem ukraiński" nie spowoduje spadku konkurencyjności naszych firm po wstąpieniu naszego sąsiada do wspólnoty? Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie (chodzi o politykę) - jednak biorąc pod uwagę realia finansowo - gospodarcze, w najbliższej przyszłości nie przewiduję tego typu wydarzenia. Indeks WIG-30 jak na razie porusza się w okolicach 2680 pkt. Spółki surowcowe i energetyczne w zasadzie są na poziomach równowagi cenowej. Innymi słowy - odzwierciedlają godziwe wartości spółek, ale pamiętajmy przy tym, że giełda to czysta spekulacja. Widać najwyraźniej jakieś tajemnicze wyczekiwanie... A co z niego wyniknie ? Jeszcze jest zbyt mało sygnałów...? Trzymajmy emocje na wodzy, bo jak to zawsze bywa, nadchodzi "czas snajperów", a nie "szturmowców". Pozdrawiam, R.W.