Budżet Markuszowa rzutem na taśmę. Mniej na pensje

Gmina Markuszów była jedną z ostatnich, która pod koniec stycznia nie miała jeszcze zatwierdzonego, przez radę gminy, budżetu na 2020 rok. Jeśli samorządowcy nie przyjęliby tej uchwały w ustawowym terminie, zadaniem tym zajęliby się inspektorzy z Regionalnej Izby Obrachunkowej. To oznaczałoby z kolei wyrzucenie z budżetu wszelkich dotacji oraz inwestycji, a pozostawienie jedynie wydatków niezbędnych dla funkcjonowania samorządu.

Takiego scenariusza w Markuszowie nie chciał nikt, ale o zgodę wśród radnych na kształt nowego budżetu firmowanego przez wójta Leszka Łuczywka w tym roku było wyjątkowo trudno. Radni domagali się kilku, istotnych z ich punktu widzenia poprawek. I przeforsowali je w ostatniej chwili, na piątkowej sesji, 31 stycznia.

Jak zdecydowali, pula środków na wynagrodzenia pracowników administracji, a więc w większości Urzędu Gminy, została zmniejszona o 50 tys. zł. Radni zwiększyli także pulę na remonty lokalnych dróg. 24 tys. zł trafiło na 200-metrowy odcinek drogi w Bobowiskach, a 15 tys. zł na drogę w miejscowości Góry.

Po wprowadzeniu poprawek, uchwała budżetowa na rok 2020 została przyjęta. Wydatki w nowym roku nieznacznie przekroczą 17 mln zł, a dochody zaplanowano na 16,79 mln zł.

– To były drobne, ale ważne dla nas zmiany. Zapewniam, że mimo zmniejszenia puli na wynagrodzenia, pracownicy administracji nie mają powodu do niepokoju. Środki na podwyżki dla nich są zabezpieczone. Udało nam się również przesunąć więcej pieniędzy na niewielkie inwestycje. Cieszę się, że budżet został przyjęty, ale z pewnością nie tak wyobrażałem sobie pracę nad tą uchwałą – komentuje Leszek Woch, przewodniczący rady gminy.