Gospodarze Chełma nie skorzystali z unijnej pomocy dla Polski Wschodniej
Samorządy pięciu naszych wschodnich województw zabiegały o pieniądze na różnego rodzaju przedsięwzięcia w ramach Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej. Gospodarze Chełma przedłożyli tam wniosek w sprawie modernizacji wiaduktu i Alei Armii Krajowej. Opiewał on na 5,1 mln zł. Rada Ministrów go odrzuciła.
Poza wnioskiem o pieniądze na wiadukt chełmscy samorządowcy wystąpili także o pieniądze na budowę zakładu przetwórstwa odpadów komunalnych (ok. 16,3 mln), utworzenie transgranicznego centrum edukacji społeczno-ekonomicznej na bazie niedokończonej części Chełmskiej Biblioteki Publicznej (2,1 mln zł), budowę i renowację kanalizacji sanitarnej z przebudowa oczyszczalni ścieków 14,36 mln zł), rewitalizację Góry Chełmskiej z odbudową murów (3 mln zł) oraz modernizację ulic I Armii WP i Hrubieszowskiej (9,8 mln zł). - Wszystkie te wnioski, odziedziczone po poprzedniej ekipie samorządowej skrupulatnie przejrzymy i w razie potrzeby uzupełnimy - mówi Górny. - Oczywiście pod kątem ich atrakcyjności w oczach tych, którzy będą je zatwierdzać.
Agata Fisz, prezydent Chełma i jej zastępca chcą zaproponować radnym dwa lata daleko posuniętych oszczędności. Po to, aby się więcej nie wstydzić, że w Depułtyczach Królewskich PWSZ będzie budować Centrum Studiów Inżynierskich w Depułtyczach Królewskich. Ponad 50 mln zł. na ten cel szkoła dostała właśnie z Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej.