Założona przez posła i przedsiębiorcę Grzegorza Raniewicza Fundacja „Młode talenty” w tym roku zdążyła zebrać w ramach jednego procenta 43 tys. zł. Cała ta kwota została przeznaczona na pomoc dzieciom niepełnosprawnym. Fundacja właśnie wypłaca pieniądze.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
– Fundacja udostępnia konto i świadczy pomoc organizacyjną rodzinom – mówi Raniewicz. – Z kolei od ich pomysłowości i operatywności zależy, ile pieniędzy uda im się zebrać. Te pieniądze darczyńcy przekazują imiennie na konkretne dziecko.
Tym razem rekordowa kwota na jedno dziecko przekroczyła 15 tys. zł. To dużo?
– Turnus rehabilitacyjny kosztuje około 5 tys. zł – mówi jedna z matek. – Do tego dochodzą koszty dojazdów. Równie drogi jest sprzęt rehabilitacyjny czy ortopedyczny. Dlatego w trosce o nasze dzieci występujemy o pomoc.
Fundacja Raniewicza obecnie wspiera siedmioro dzieci. Ich rodzice zrobią wszystko, aby zapewnić swoim pociechom rehabilitację. Po każdym turnusie obserwują u nich większą sprawność i samodzielność. Niestety w Chełmie oferta rehabilitantów jest ograniczona. Dlatego muszą korzystać z usług innych ośrodków. A jeśli chodzi o chełmskich rehabilitantów, to słów uznania nie mają szczególnie dla Eweliny Pelc-Dzwonek z ośrodka „Promyk”.
Fundacja oficjalnie została zarejestrowana w 2008 r. i jej głównym celem miało być wspieranie uzdolnionej młodzieży. Pomysł na pomoc dzieciom niepełnosprawnym przyszedł później. Na stypendia dla uzdolnionych Raniewicz przeznaczył swoją dietę poselską. Fundował je już na kilka lat przed powołaniem fundacji.
– Wypłaciliśmy stypendia już około 300 uczniom – mówi poseł. – Wskazują nam ich rady pedagogiczne, w ostatnich latach I, II i IV LO. Warunkiem są dobre wyniki w nauce i dodatkowo zaangażowanie np. w wolontariat czy działalność w szkolnym samorządzie.
Stypendyści przez pięć miesięcy (semestr) otrzymują po 200 zł. Następnie przychodzi kolej na następnych. Ta rotacja jest skuteczną formą dopingu uczniów do rzetelnej nauki. W najbardziej namacalny sposób przekonują się, że warto.