Ostatnią osobą, której chełmscy radni nadali tytuł Honorowego Obywatela Miasta Chełma był ks. infułat Kazimierz Bownik. Ten sam tytuł w przeszłości otrzymał Michał Łyżwiński, znany jako gen. Rola Żymierski. Chełmscy kombatanci chcą, żeby temu ostatniemu obywatelstwo odebrać.
Jednocześnie deklarujemy, że jesteśmy w stanie niezwłocznie dostarczyć odpowiednie dokumenty i fachową literaturę ukazująca prawdziwe oblicze człowieka, który masowo zatwierdzał wyroki śmierci na naszych kolegów z AK, NSZ i Zrzeszenia WiN” – czytamy w wystąpieniu adresowanym do Waldemara Kuśmierza, przewodniczącego rady Miasta Chełm.
Dokument podpisali w imieniu chełmskiego koła Światowego Związku Żołnierzy AK kpt. Stanisław Milaszkiewicz, kpt. Jan Kowalczuk, prezes Inspektoratu Chełm Stowarzyszenia Społeczno-Kombatanckiego Wolność i Niezawisłość oraz Ryszard Rzyczkowski, prezes Oddziału Chełmskiego Związków Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego.
– Sądziliśmy, że ze względu na kryminalną, komunistyczną i zbrodniczą przeszłość Roli Żymierskiego Rada Miasta Chełm niezwłocznie pozbawi go honorowego obywatelstwa – mówi kpt Milaszkiewicz. – Ponieważ czas mija i żadna z wybranych przez nas radnych nie kiwnął w tej sprawie palcem, uznaliśmy za swój obywatelski obowiązek zwrócić się w tej kwestii do przewodniczącego.
Przewodniczący Kuśmierz już zdążył zapoznać się z wnioskiem kombatantów. – Odebranie Roli Żymierskiemu tytułu jest dla mnie tak samo ważne, jak dla osób, które podpisały się pod wnioskiem – mówi. – Całym sercem jestem z nimi. Dlatego już zwróciłem się do prawników, aby podpowiedzieli nam formułę, na podstawie której niesławny generał przestanie być Honorowym Obywatelem Chełma.
Prawnicy będą mieli o tyle ułatwione zadanie, że już w czerwcu 2006 r. tytuł Honorowego Obywatela Miasta odebrali Roli Żymierskiemu radni Włocławka.
Dla Dziennika
– Michał Łyżwiński, już pod nazwiskiem Żymierski, to jeden z najmłodszych generałów II Rzeczypospolitej i absolwent elitarnej paryskiej Wyższej Szkoły Wojennej. Jego błyskotliwą karierę przekreślił udział w aferze łapówkarskiej, związanej z zakupem dla armii masek gazowych. Został wydalony z wojska, pozbawiony odznaczeń i zdegradowany do stopnia szeregowca. W więzieniu nawiązał kontakty z komunistami. Już na wolności przystał do ich partii i nawiązał współpracę z wywiadem sowieckim, któremu przekazał wiele informacji o wojsku polskim. W czasie okupacji według relacji Józefa Światły, z polecenia Moskwy miał współpracować z Gestapo. Z rozkazu Stalina mianowany generałem i naczelnym dowódcą Armii Ludowej, po czym naczelnym dowódca utworzonego przez sowietów Wojska Polskiego. Zacięty przeciwnik Polskiego Państwa Podziemnego niechlubnie wsławił się podpisywaniem wyroków śmierci na żołnierzy AK. Na jego wniosek Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej pozbawił obywatelstwa grupę 76 oficerów PSZ na zachodzie, w tym generałów Andersa, Kopańskiego i Maczka.