Utrudnienia są chwilowe, ale kierowcom nieprzyzwyczajonym do powolnego przetaczania się główną ulicą puszczają nerwy. - Masakra i załamka. Pół biedy, jak ktoś mieszka w mieście, to nawet z buta można, ale ja akurat od Lublina dojeżdżam, więc trzeba kombinować nieźle – komentują.
Choć to praktycznie finisz 2-letniego remontu ul. Rejowieckiej czyli drogi krajowej numer 12 w granicach Chełma, to ostatnie zmiany organizacji ruchu, dają kierowcom mocno we znaki.
Przyzwyczajeni do przejazdu przez miasto „na pamięć”, muszą zmienić swe zwyczaje, bo objazdy, budowy i co za tym idzie zmiany organizacji ruchu są bardzo częste. Tym bardziej, że obostrzenia spowodowały, że jeździmy częściej i więcej niż dotychczas.
W efekcie, w Chełmie tworzą się spore korki.
Nerwowej atmosfery wśród kierowców nie gaszą komunikaty urzędników. – Firma Budimex S.A., wykonawca przebudowy drogi krajowej, informuje, że w związku z wystąpieniem awarii infrastruktury elektrycznej i konieczności jej pilnej naprawy, 10 maja wprowadzona zostanie nowa, czasowa organizacja ruchu na rondzie ZWIN - część południowa wraz z wiaduktem kolejowym na al. Armii Krajowej – napisano.
Gdy w Chełmie nie można przejechać al. Armii Krajowej, od wiaduktu kolejowego do ronda ZWIN, czyli także dostać się ul. Rejowiecką, Aleją Przyjaźni, Rampą Brzeską do centrum miasta, trzeba skorzystać z innej drogi, czyli ul. Lubelskiej, ul. Szpitalnej czy przez Przejazdu Kowelskiego. A ruch tu jest duży. Zwłaszcza rankiem, gdy mieszkańcy śpieszą się do swych zajęć
– Do pracy inną drogą nie dojadę. Tylko Lubelską. Dzisiaj, zanim przejechaliśmy most, staliśmy dwa razy. Trochę to trwało, jakieś 20 minut – opowiada Aleksandra, mieszkanka Chełma.
– Dziś ledwie ze studia wyjechałam już wiedziałam, że będzie długo. Do domu wracałam przez Pokrówkę i Rejowiec nadrabiając z 20 km, ale podejrzewam, że w tym czasie, ci spod KFC dojechali może do McDonalda, a może tylko do torów. Dramat, ale już nic nie pisałam, bo by wyszło, że narzekam! – pisze Renata.
– Kto by pomyślał, że w Chełmie trzeba będzie się umawiać z godzinką zapasu, jak w jakimś dużym mieście – mówi Roman.
Korki, korkami, utrudnienia nie będą trwały wiecznie, ale przecież należy się przyzwyczaić do nowy warunków jazdy w Chełmie.
A te opisują miejscy urzędnicy: – Wykonawca informuje, że ruch tranzytowy odbywa się przebudowanym odcinkiem DK12. Zamknięta jest ul. Okszowska od Ronda Okszowska Północ w kierunku ul. Chemicznej z uwzględnieniem, że ruch pojazdów będzie odbywał się ul. Chemiczną – relacjonuje Damian Zieliński z chełmskiego Urzędu Miasta. – Otwarte dla ruchu zostały: skrzyżowania ul. Rejowieckiej ze Szpitalną w obu kierunkach z możliwością skrętu w ul. Szpitalną, zarówno w kierunku ul. Ceramicznej, jak i ul. Lubelskiej. Ruch na ul. Rejowieckiej w obrębie skrzyżowania po dwóch pasach ruchu na każdej jezdni, z uwzględnieniem, że prawy pas ruchu będzie służył do skrętu w prawo, natomiast lewy pas ruchu do jazdy na wprost oraz skrętu w lewo. Wyjazd z ul. Szpitalnej jest możliwy we wszystkich kierunkach.
Kierowcy muszą jeszcze trochę wytrzymać. Zakończenie całości inwestycji przewidziano dokładnie za 5 miesięcym, na 31 października 2021 roku.