Jedynym kandydatem do otrzymania "Złotych Karpi” był Andrzej Leńczuk, były dyrektor Krasnostawskiego Domu Kultury.
To właśnie osoby przez nich wskazane otrzymają to wyróżnienie.
Kandydatów to tej prestiżowej nagrody można było zgłaszać do 15 kwietnia. Jedyny wniosek, jaki wpłynął w tym terminie wskazywał na osobę Andrzeja Leńczuka. Złożył go Maurycy Bobel, wieloletni kapelmistrz Młodzieżowej Orkiestry Dętej, ubiegłoroczny laureat "Złotych Karpi”.
- Uważałem i wciąż uważam, że Leńczukowi takie wyróżnienie się należy - stwierdza Bobel. - Zrobił bardzo dużo dla miasta i jego mieszkańców. Przez 17 lat kierował pracą Domu Kultury, organizował m.in. Chmielaki i koncerty Gloria Vitae, rajdy turystyczne, sprzyjał rozwojowi różnych form działalności kulturalnej, wprowadził nowoczesne metody pracy - wylicza kapelmistrz i dodaje, że czuje się zawiedziony, bo władza nie doceniła zasług Leńczuka.
Tymczasem w mieście mówi się wprost o tym, że Leńczuk naraził się władzy, głównie dlatego, że zaczął tworzyć struktury Prawa i Sprawiedliwości. - Dopóki nie wstąpił do PiS wszystko było w porządku - twierdzi jeden z mieszkańców. - Dla mnie jest to sprawa czysto polityczna i nie przekonują mnie stwierdzenia, że odejście dyrektora związane było z przeprowadzoną przez urząd kontrolą KDK i stwierdzonymi nieprawidłowościami w jego zarządzaniu.
Zdaniem Damiana Kozyrskiego, odpowiedzialnego w urzędzie za współpracę z mediami, między władzą, a Leńczukiem nie ma żadnego konfliktu. - Stworzony został przez media - mówi. - To dziennikarze tuż po zgłoszeniu jego kandydatury spekulowali, że Leńczuk może nagrody nie otrzymać. A że tak się stało? Kozyrski nie chce wypowiadać się na ten temat. Dodaje jedynie, że kapituła, zresztą zgodnie z regulaminem, ma prawo zgłaszać swoich kandydatów podczas wyboru laureatów. A głosowanie jest tajne.
Sam Leńczuk nie jest zdziwiony rozstrzygnięciem kapituły - Spodziewałem się, że moja kandydatura zostanie odrzucona - mówi. - Sądziłem jednak, że ci, którzy w niej zasiadają, ze względu na jedną kandydaturę, podejmą decyzję, by wyróżnienia wręczane były co dwa, trzy lata.
Z członkami kapituły nie udało nam się wczoraj skontaktować.