Wszystko wskazuje na to, że dwoje nauczycieli z II LO w Chełmie, którzy w niewybredny sposób ośmieszyli ciemnoskórego ucznia innej szkoły, może słono za to zapłacić. Sprawą zajęła się prokuratura. Sprawcy muszą się liczyć z karą nawet do trzech lat więzienia.
W środę napisaliśmy, że jedna z uczennic II LO zaprosiła na studniówkę wyróżniającego się ciemniejszym kolorem skóry kolegę z I LO. W ostatni czwartek podczas próby do tradycyjnego poloneza para usłyszała komentarz jednego z prowadzących zajęcia nauczycieli, że „Kasia przyprowadziła sobie Murzyna”.
Czytaj: Studniówkowy polonez z rasistowskim akcentem. Nauczyciel: "Kasia przyprowadziła sobie Murzyna"
Usłyszeli też, że pasują do siebie jak… dwie czarne krople wody. Ponadto Kacper został „dowcipnie” zapytany, „kto go poskładał” oraz czy na swoją studniówkę wybiera się z dziewczyną czy z chłopakiem? Nauczyciele sprawiali wrażenie, że dobrze się bawią.
Głęboko dotknięty tymi „żartami” chłopiec prosił, żeby nie używać takich słów wobec niego. – Przecież jesteście państwo pedagogami – miał zwrócić uwagę nauczycielom. Tymczasem ci zamiast dyplomatycznie wybrnąć z coraz bardziej napiętej sytuacji, brnęli dalej – ponoć „dla rozluźnienia atmosfery.
Matka ucznia złożyła już w tej sprawie skargi w dyrekcji II LO, Wydziale Oświaty Urzędu Miasta oraz chełmskiej delegaturze Lubelskiego Kuratorium Oświaty. Tymczasem już po pierwszej publikacji na ten temat nad incydentem w II LO pochylili się szefowie chełmskiej prokuratury.
– Zgodnie z artykułem 257 Kodeksu Karnego, „kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby podlega karze pozbawienia wolności do lat 3” – mówi Andrzej Lebiedowicz, zastępca prokuratora rejonowego w Chełmie.
Lebiedowicz nie ukrywa, że policji zlecono już przesłuchanie dyrektor II LO celem ustalenia danych uczennicy, która przyprowadziła Kacpra na próbę poloneza, jego matki, dwójki zamieszanych w sprawę nauczycieli oraz pozostałych osób, które były świadkami zajścia. Prokuratura zwróciła się też do Lubelskiego Kuratorium Oświaty o jego dotychczasowe ustalenia w całej tej sprawie.
Ostro zareagowało również samo kuratorium. Po otrzymaniu informacji o nagannym zachowaniu się dwojga nauczycieli chełmskiego II LO i zakończeniu postępowania sprawdzającego, skierowało sprawę obu pedagogów do Rzecznika Dyscyplinarnego przy Wojewodzie Lubelskim. Ponadto nosi się z zamiarem zawiadomienia Prokuratury Okręgowej w Lublinie o możliwości popełnienia przestępstwa.
– W mojej ocenie każdy przypadek naruszenia godności innej osoby przez nauczyciela musi być rozpatrywany w kontekście przestrzegania obowiązujących w Polsce przepisów prawa oraz w odniesieniu do wymogów wynikających z etyki tego zawodu. Zapewniam, że zarówno instytucje powołane do sprawowania nadzoru nad szkołami oraz środowisko oświatowe nie dają przyzwolenia na zachowania godzące w drugiego człowieka – napisała w mailu do naszej redakcji Teresa Misiuk, lubelski kurator oświaty.