Podczas remontów z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego stulecia wiele kamienic w Chełmie ogołocono z architektonicznych ozdobników. Teraz miasto chce przywrócić przynajmniej części tych budynków ich pierwotny wygląd.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
– Był czas, że wszystko, co przedwojenne kłuło w oczy – mówi Władysław Sadurski, chełmski architekt. – Usuwanie detali przyspieszało też i potaniało prace remontowe. W ten sposób po kamienicach z charakterem pozostały architektoniczne koszmarki.
Stanowisko architekta podziela też Agata Fisz, prezydent Chełma. – Rzeczywiście, w tamtych czasach chyba mało kto zwracał uwagę na estetykę i zachowanie historycznej formy budynku – mówi prezydent. – Szkoda, bo to właśnie detale architektoniczne nadają miejskiej starówce właściwy klimat. Jest realna szansa, że już za kilka miesięcy cześć z nich odzyska swój historyczny charakter.
Na początek należące do miasta Przedsiębiorstwo Usług Mieszkaniowych planuje poddać pracom rewaloryzacyjnym kamienice w ścisłym centrum Chełma, czyli przy pl. Łuczkowskiego 7 oraz ulicach Kopernika 1, Krzywej 20 oraz Lubelskiej 24.
– Szczególnie dwie spośród nich mają wyjątkowe znaczenie dla wyglądu starówki – mówi Marian Tywoniuk, prezes PUM. – Chodzi o budynek przy pl. Łuczkowskiego, gdzie niegdyś mieścił się zakład RTG oraz narożną kamienicę na skrzyżowaniu ul. Lubelskiej i pl. Łuczkowskiego, gdzie obecnie znajduje się m.in. sklep mięsny. Mamy już gotową dokumentację projektową, a odtworzenie pierwotnego wyglądu tych kamienic było konsultowane z konserwatorem zabytków. Niedługo przeznaczone do remontu budynki będą wyglądać niemal tak samo, jak na przedwojennych fotografiach
Sadurski jest autorem projektu rewaloryzacji kamieniczki przy pl. Łuczkowskiego 7. – Pracując nad dokumentacją opierałem się przede wszystkim na archiwalnych materiałach zgromadzonych przez służby ochrony zabytków – mówi Sadurski. – To zdjęcia lub przedwojenne karty pocztowe. Niestety, nie wszystkie „okaleczone” kamienice mają tego rodzaju dokumentację.
Prezydent Fisz zwraca uwagę, że coraz więcej kamienic w centrum Chełma zaczyna wyglądać reprezentacyjnie, ale jest jeszcze wiele budynków, których stan techniczny i wygląd pozostawiają wiele do życzenia.
– Pamiętajmy, iż możemy remontować tylko te budynki, które stanowią własność miasta – tłumaczy prezydent. – O prywatne kamienice muszą zadbać ich właściciele.
Łączny koszt modernizacji czterech kamienic w rejonie pl. Łuczkowskiego wynieść może ponad 400 tysięcy złotych. Zgodnie ze wstępnym harmonogramem prac, roboty przywracające historyczny wygląd tych budynków powinny zakończyć się już jesienią.