Ida Heandel, światowej sławy skrzypaczka, jest jedną z najbardziej znanych osób urodzonych w Chełmie. Właśnie jej imieniem została nazwana reprezentacyjna sala koncertowa w nowej siedzibie Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia.
Formą upamiętnienia żyjącej w USA artystki, zaliczanej do grona 10 najwybitniejszych skrzypków w dziejach, jest też poświęcona jej tablica wmurowana w ścianę sali koncertowej. Sama Ida Haendel nie mogła już wziąć udziału w uroczystości ze względu na stan zdrowia.
Na uroczystość nadania imienia sali i odsłonięcia tablicy złożyła się projekcja filmu Christie Jezior „Ida Haendel. Wiem, skąd jestem” oraz koncert skrzypcowy w wykonaniu Agaty Szymczeskiej i akompaniamencie jej brata Wojciecha Szymczewskiego. Lokalnym akcentem była obecność miejscowej formacji klezmerskiej „Szalom Chełm”.
– Ida Haendel wspięła się na najwyższe wyżyny światowej wiolinistyki. Sądzę, że w Polsce niestety była niedoceniana. Zawsze jednak wspominała miejsce, z którego pochodzi. Chełm był bliski jej sercu i bardzo się cieszę, że sala koncertowa w nowym budynku naszej szkoły może mieć takiego patrona – mówił Andrzej Wojtaszek, dyrektor PSM I i II stopnia w Chełmie.
W wydarzeniu wzięli udział przede wszystkim uczniowie oraz nauczyciele szkoły muzycznej, ale też samorządowcy i mieszkańcy. Wśród nich był także Andrzej Gorzelewski, chełmski lutnik. Przed kilkunastoma laty bawiąc w Chełmie na zaproszenie Stowarzyszenia „Miasteczko” Ida Haendel wypróbowała jeden z jego instrumentów i w dowód uznania podpisała go własnym imieniem i nazwiskiem.
Kolejną formą upamiętnienia Idy Haendel ma być wystawienie ławeczki z siedzącą na niej i grającą na skrzypcach Idą, kiedy była jeszcze dzieckiem. Problem w tym, że na pierwotnie przyjętą lokalizację zgody nie wydał konserwator zabytków. Docelowa jest dopiero uzgadniana.