Przygotowania do świąt w pełni. Kto nie chce sam przygotowywać wigilijnych potraw, może je kupić. W Barze Staromiejskim w Chełmie dla klientów-smakoszy panie ulepią w tym roku 18,6 tys. wigilijnych uszek i grubo ponad 5 tysięcy pierogów.
Najwięcej chętnych jest oczywiście na wigilijne uszka i pierogi. Choć utarło się, że te pierwsze podajemy do barszczu w wigilijny wieczór, są tacy smakosze, którzy jedzą je w każdej ilości, nie tylko w wigilię. Pani Maria pamięta klienta, który zamówił 3 kg uszek. – Mówił, że są tak smaczne, że jego rodzina je te uszka w wigilię, przez całe święta, a jak zostanie, to także po – mówi Zalewska.
Furorę robią też pierogi. Ruskie, jak mówi właścicielka, wędrują nawet za granicę. Są tacy, którzy posyłają je rodzinie do Szwecji, Austrii i Włoch. Ale przed świętami największe wzięcie mają te z kapustą i grzybami. W kuchni Baru Staromiejskiego na świąteczne zamówienie klientów powstanie ich 5,3 tys.
Około 300 takich pierogów trafi na zaplanowaną na piątek wspólną chełmską wigilię. Każdy więc, kto przyjdzie o godz. 15 na plac Łuczkowskiego, będzie mógł ich posmakować.
Co jeszcze zamawiają klienci na świąteczny stół? Są jeszcze ryby w panierce lub greckim sosie i paszteciki. Tegoroczna nowinka przygotowana dla klientów baru, to gołąbki z kaszą gryczaną i pieczarkami. Jest też oczywiście tradycyjny wigilijny bigos z grzybami na oleju rzepakowym. Smaczny? – Jedna z klientek zamawiając świąteczne potrawy dodała: "I ten bigos, który jest najlepszy na świecie”. No to chyba klientom smakuje – śmieje się pani Maria.