Okazuje się, że niczego tak w Chełmie nie brakuje jak fontanny. I fontanna będzie.
Ma być niewielka, ale urokliwa.
Planiści miejscy już przygotowali projekt. Pieniądze na realizacje też się znalazły. Modernizacja placu Gdańskiego, gdzie stanie fontanna, będzie kosztowała 650 tys. zł.
- Sporządzona jest już pełna dokumentacja - mówi Henryk Gołębiowski, dyrektor Wydziału Infrastruktury Komunalnej UM Chełm. - W ciągu najbliższych tygodni ogłosimy przetarg. Prace na placu powinny się zacząć wczesnym latem i zakończyć jeszcze w tym roku. Ale woda z fontanny popłynie nieco później.
Koszt budowy fontanny zamknie się kwotą 350 tysięcy zł. Tyle w swoim budżecie na ten cel zaplanowało MPGK. Pozostałe prace sfinansuje Urząd Miasta.
Plac zmieni się nie do poznania. Będą gustowne murki i schodki. Wokół ustawione zostaną nowe stylizowane ławeczki, jakich nie powstydziłyby się najbardziej okazałe place w innych miastach. - W niecce fontanny stanie wykonania z brązu rzeźba - dodaje Gołębiowski. - A cały plac będzie odpowiednio oświetlony, fontanna także będzie iluminowana.
Mieszkańcy cieszą się, że centrum miasta zmieni wygląd. - Plac Gdański wygląda teraz nijako, żeby nie powiedzieć brzydko - twierdzi Jarosław Karas. - Dlatego dobrze się stało, że chcą go przebudować i zrobić tu reprezentacyjne miejsce. Jest tylko jedno ale. Siedzenie przy fontannie i wdychanie spalin nie będzie należało do najprzyjemniejszych. Przecież tędy biegną najruchliwsze trasy w mieście.
Na to urzędnicy też mają sposób. - W przyszłości planujemy ograniczyć ruch samochodów w tej okolicy - mówi Gołębiowski. - Będą tamtędy jeździły tylko autobusy komunikacji miejskiej. Niestety, plany są odległe, bo nie jesteśmy na razie w stanie zorganizować dobrych objazdów.