(fot. Wojciech Zakrzewski)
Ma być szybciej i skuteczniej. Już 1 czerwca na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym chełmskiej lecznicy rusza system TRIAGE. Pacjenci, po wstępnej diagnozie i badaniu, zostaną oznakowani kolorem czerwonym, pomarańczowym, żółtym lub zielonym – w zależności od tego, jak pilnej pomocy potrzebują.
– Chcemy przyśpieszyć reakcję personelu SOR na potrzeby przybywających pacjentów, aby skrócić czas od momentu ich przybycia do konsultacji lekarskiej – mówi Kamila Ćwik, p.o. dyrektor szpitala w Chełmie. – Wprowadzimy procedurę segregowania pacjentów na podstawie stopnia zagrożenia zdrowia i życia. Wymagający najpilniejszej pomocy trafią do lekarza jako pierwsi, a ci, którzy mogą poczekać, obsługiwani będą w dalszej kolejności.
Jak to będzie wyglądało w praktyce? Po dotarciu na SOR, stan zdrowia każdego pacjenta zostanie szybko oceniony i wstępnie zdiagnozowany, zmierzone zostaną także podstawowe parametry życiowe. Następnie, w zależności od stopnia zagrożenia, pacjenci otrzymają opaskę na rękę, a jej kolor będzie zaznaczony na karcie zdrowia. To niezbędna informacja dla personelu szpitala, który będzie dalej opiekował się pacjentem. Każdy otrzymujący opaskę będzie poinformowany o przybliżonym czasie oczekiwania na konsultację lekarską.
Co będą oznaczać kolory na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym?
Kolor czerwony to konieczność bezzwłocznego zajęcia się pacjentem, który jest w ciężkim stanie (np. niedrożność, niewydolność oddechowa, podejrzenie zawału serca, wstrząsu itp.).
Kolor pomarańczowy oznacza pacjenta do szybkiej pomocy. Czas oczekiwania do 10 minut (chory np. z obrzękiem twarzy lub języka, dusznością, arytmią, alergią, zaburzeniami świadomości).
Zielona opaska będzie oznaczać pacjenta, który nie wymaga bardzo szybkiej opieki – czas oczekiwania do 60 minut.
Pacjent oznaczony kolorem niebieskim nie będzie traktowany jako nagły przypadek, tj. będzie musiał zaczekać na przyjęcie przez lekarza.
Nowa procedura medyczna, którą będą wdrażać w chełmskim szpitalu, jest stosowana w medycynie ratunkowej na podstawie doświadczeń z segregacją rannych w zdarzeniach z dużą liczbą poszkodowanych. Szybkie podzielenie pacjentów w zależności od stopnia obrażeń i rokowań, pozwala na skuteczne ratowanie życia i zdrowia.
A bywają dni, gdy chełmski SOR przypomina pole bitwy. Wiedzą to najlepiej lekarze, pacjenci i zespoły karetek pogotowia.
– W końcu są zmiany w organizacji pracy SOR. Od 1 czerwca nie tylko zespoły ratownictwa medycznego, ale i szpitalnego oddziału ratunkowego będą miały obowiązek wykonania triage. Nie może być tak, że kryterium pilności pomocy pacjentowi jest "zajęta kolejka”, bądź to, że przyjechał karetką – mówi Kamil Kociubiński z Emergency Medical Services Ratownictwo Medyczne i Szkolenia.
– Każdy pacjent, który się zgłosi, bądź zostanie przywieziony, zostanie oznaczony odpowiednim kolorem, który będzie związany z czasem oczekiwania. System pozwoli wyłowić tych, którym należy pomóc szybko, od tych, których na SOR być nie powinno – podkreśla Kociubiński, który pół życia przejeździł w zespołach ratunkowych i realia SOR-ów zna od podszewki.