W środę (16.03) o godz. 18.15 zgasną wszystkie światła na terenie dawnej dzielnicy żydowskiej w Lublinie. Z odkrytych studzienek kanalizacyjnych błysną smugi światła.
Aż się wierzyć nie chce, że pod placem Zamkowym w Lublinie, przez który biegła ulica Szeroka, kryją się fundamenty i piwnice dawnego żydowskiego miasta.
– W nocy z 16 na 17 marca 1942 roku rozpoczęła się akcja likwidacji getta na lubelskim Podzamczu. Do obozu zagłady w Bełżcu odszedł pierwszy transport liczący 1400 osób. W sumie wysłano tam ponad 26 tysięcy Żydów – mówi Joanna Zętar z Ośrodka Brama Grodzka – Teatr NN. Rocznicę upamiętni dzisiejsze misterium "Pamięć zagłady”. Do Lublina przyjechało 500 młodych Żydów, żeby razem z młodymi mieszkańcami Lublina oddać symboliczny hołd ofiarom Holocaustu.
O godzinie 17 na placu Zamkowym rozpocznie się odczytywanie nazwisk żydowskich mieszkańców Lublina, którzy zostali zamordowani w czasie zagłady.
– O godz. 18.15 zgasną wszystkie światła na terenie dawnej Dzielnicy Żydowskiej. W tym samym momencie w odkrytych wcześniej studzienkach kanalizacyjnych pojawią się smugi światła. Po chwili rozpocznie się Oratorium "Pamięć Miejsca”, podczas którego usłyszymy dźwięki i nagrania archiwalne, w tym relacje świadków – wyjaśnia Joanna Zętar.
Libretto do oratorium powstało z fragmentów dziennika Idy Gliksztajn. Będą je czytać po polsku i hebrajsku Polacy i Żydzi.
– Na koniec wszyscy uczestnicy dzisiejszego misterium zaśpiewają piosenkę "Cały świat to jeden wąski most”. Będą trzymać zapalone lampki z polskim i hebrajskim tytułem Misterium: "Lublin. Pamięć Zagłady” – dodaje Joanna Zętar.