2 czerwca wystartowała tegoroczna edycja plenerowego Kina Perła. Do końca sierpnia lubelscy kinomaniacy będą mogli bezpłatnie oglądać znakomite kino pod chmurką. Organizatorzy przygotowali aż 64 projekcje. Poniżej prezentujemy 10 tytułów, które szczególnie warto zobaczyć.
Kochankowie z Księżyca, reż. Wes Anderson (Środa, 7 czerwca)
Niewielu jest obecnie twórców w Hollywood, którzy mogą poszczycić się tak wyraźnym, charakterystycznym stylem, co ekscentryk Wes Anderson. Wystarczy rzut oka na kilka kadrów, by wiedzieć, że mamy do czynienia z jego filmem. Nie inaczej jest w przypadku jednego z jego ostatnich dzieł - "Kochanków z Księżyca". Ta kolorowa i przezabawna historia opowiada o parze zakochanych nastolatków - Samie i Suzy, którzy postanawiają uciec z domu. Na ich poszukiwania wyrusza ekipa prowadzona przez kapitana Sharpa oraz rodziców dziewczynki. Film Andersona zachwyca błyskotliwym scenariuszem oraz kapitalną scenografią. Twórcy udało się również zebrać niesamowitą obsadę z Brucem Willisem, Edwardem Nortonem, Billem Murrayem, Frances McDormand i Tildą Swinton na czele.
Legenda Kaspara Hausera, reż. Davide Manuli (Piątek, 16 czerwca)
"Legenda Kaspara Hausera" to produkcja, która trafi do Kina Perły prosto z Festiwalu Nowe Horyzontu. Będzie to więc kino nietypowe, wymykające się prostej klasyfikacji, w pełni autorskie. Reżyser Davide Manuli zabiera widzów w czarno-białą, surrealistyczną podróż, pełną symboli i wysublimowanej estetyki. Bohaterem produkcji jest tytułowy Kaspar Hauser, który trafia na niemal bezludną wyspę. Niemy morderca The Pusher zamierza się go pozbyć. Głównym tematem filmu jest transgresja, zaś głównym bohaterem... muzyka. To trzeba zobaczyć.
Wszyscy w naszej rodzinie, reż. Radu Jude (Czwartek, 29 czerwca)
Radu Jude to jeden z najważniejszych współczesnych przedstawicieli rumuńskiego kina. Zdobywca Srebrnego Niedźwiedzia za kapitalną komedię "Aferim!", Srebrnego Smoka za "Lampkę z kapturkiem" i wielu innych prestiżowych europejskich nagród. W Lublinie zobaczymy jeden z jego najlepszych filmów - "Wszyscy w naszej rodzinie", czyli słodko-gorzki komediodramat stojący znakomicie skonstruowanym scenariuszem. Historia rozwodnika Marinusa, który przypadkowo wplątuje się w pełną przemocy i humoru walkę, to świetny przykład popisowego prowadzenia narracji, budowania napięcia i wodzenia widza za nos.
Człowiek, który gapił się na kozy, reż. Grant Heslov (Niedziela, 9 lipca)
Już sam tytuł tego filmu potrafi wzbudzić konsternację. Dodajmy do tego George'a Clooneya i Kevina Spaceya jako członków wojskowego oddziału posiadającego paranormalne zdolności, scenariusz oparty na olbrzymiej dozie absurdu i dużą dawkę humoru, a otrzymamy iście wybuchową mieszankę. "Człowiek, który gapił się na kozy" to także satyra na politykę, przemoc i wojnę z elementami szpiegowskiego thrillera. W obsadzie brylują ponadto Jeff Bridges, Ewan McGregor i Stephen Lang. To specyficzne kino, które z pewnością nie przypadnie do gustu każdemu, ale jeśli lubicie nietypowe konwencje, to warto dać tej produkcji szansę.
Miłość, reż. Michael Haneke (Piątek, 14 lipca)
Nagrodzony Złotą Palmą na festiwalu w Cannes film kontrowersyjnego Michaela Haneke. Twórca "Pianistki" i "Funny Games" przedstawia tym razem historię małżeństwa z 50-letnim stażem. Georges i Anne są piękną, kochającą się parą muzyków. Ich miłość zostaje jednak wystawiona na próbę, gdy Anne przechodzi silny atak, w wyniku którego jej zdrowie dramatycznie się pogarsza. Znakomite role Jean-Louisa Trintignanta oraz Emmanuelle Rivy i przejmująca historia, która nikogo nie pozostawi obojętnym.
O dziewczynie, która wraca nocą sama do domu, reż. Ana Lily Amirpour (Sobota, 15 lipca)
Film irańskiej reżyser Any Lily Amirpur to rzecz dla miłośników zabawy z konwencją w stylu Quentina Tarantino. Fikcyjne irańskie miasteczko przypominające amerykańskie Detroit tonie w prostytucji i przestępczości. Na domiar złego mieszkańcy prześladowani są przez samotnego wampira. Wystylizowana audio-wizualnie perełka z antysystemowym wydźwiękiem.
Co robimy w ukryciu, reż. Taika Waititi, Jemaine Clement (Niedziela, 30 lipca)
Taika Waititi to obecnie jedno z najgorętszych nazwisk w Hollywood, choć samą Krainę Snów młody reżyser z Nowej Zelandii ma dopiero podbić. Niebawem na ekrany kin wejdzie jego "Thor: Ragnarok", zapowiadany jako jeden z najważniejszych filmów rozrywkowych tego roku. Zanim o młodym twórcy zrobiło się jednak głośno, w błyskotliwy sposób odświeżył temat wampirów w filmie "Co robimy w ukryciu". Stylizowana na paradokument produkcja przedstawia historię wampirów Viago, Deacona i Vladislava, którzy próbują się odnaleźć we współczesnym świecie. To przezabawna i absurdalna komedia, w której zupełnie nic nie jest przedstawione na poważnie. Cała wampiryczna mitologia zostaje tu wywrócona do góry nogami. Dobra zabawa gwarantowana.
Kieł, reż. Yorgos Lanthimos (Poniedziałek, 7 sierpnia)
Nominowany do Oscara film Yorgosa Lanthimosa to jeden wielki eksperyment formalno-treściowy. Awangardowa produkcja wystawiająca widza na próbę. Zamożne małżeństwo izoluje swoje dzieci od mediów i innych ludzi. Gdy rodzeństwo ogląda film przyniesiony przez znajomą, zaczyna podejrzewać, że prawdziwy świat różni się od tego, który pokazują im rodzice. Film Greka nie przynosi żadnych odpowiedzi na najważniejsze stawiane w nim pytania. Kino zmuszające do refleksji, prowokujące, odpychające obrazową brutalnością.
Ja, Daniel Blake, reż. Ken Loach (Środa, 23 sierpnia)
"Ja, Daniel Blake" to produkcja, która w ubiegłym roku zdominowała światowe festiwale filmowe, zdobywając szereg prestiżowych nagród: BAFTA, Złotą Palmę, Cezara, Davide di Donatello i Europejską Nagrodę Filmową. Dzieło Kena Loacha podbiło także serca publiczności podczas Festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym. To poruszający, pełen ciepłego humoru dramat o dojrzałym mężczyźnie, który decyduje się pomóc samotnej matce z dwójką dzieci stanąć na nogi. Jednak gdy sam zacznie starać się o rentę, trafi w tryby bezdusznej, biurokratycznej machiny niczym z powieści Franza Kafki.
Sicario, reż. Denis Villeneuve (Sobota, 26 sierpnia)
"Sicario" Denisa Villeneuve'a to najmniej niekonwencjonalna z wybranych w tym zestawieniu pozycji. Hollywoodzkie kino stojące znakomitą obsadą. Za reżyserię odpowiada z kolei wizjoner Denis Villeneuve. Bohaterką produkcji jest agentka FBI, która bierze udział w operacji zlikwidowania bossa meksykańskiego kartelu narkotykowego. To mocne kino operujące gęstym klimatem, trzymające w napięciu, porażające wręcz brutalnym światem przedstawionym.
W Lublinie wszystkie seanse będą miały miejsce w plenerze przy ul. Bernardyńskiej 15. Początek każdej projekcji odbywa się zawsze po zachodzie słońca. Pełen program czerwcowych projekcji znajdziecie TUTAJ.
***
Sprawdź co dzieje się w Lublinie. Pobierz aplikację CO GDZIE KIEDY ze sklepu Google Play.