Piękne scenerie, plenery, romantyczne uliczki i zaułki - to wszystko ma zachęcić reżyserów z całego świata do kręcenia filmów nad Bystrzycą.
- Paryż czy Londyn są ograne ze wszystkich możliwych stron - mówi Jacek Knopp, scenarzysta, operator i reżyser, który przygotowuje 10-minutowy trailer. - Reżyserzy poszukują nowych lokalizacji i inspiracji. Chcemy im pokazać nasz unikalny klimat: piękne podwórka, kamienice, skansen i plenery - wymienia.
Dobór Lwowa i Lublina nie był przypadkowy. - Miasta te są bardzo do siebie podobne. Oba mają równie atrakcyjną architekturę. Można w nich kręcić filmy zarówno historyczne, jak i współczesne. Ale są też małe różnice: Lwów ma większy rozmach, jest duży, a Lublin może pochwalić się kameralnością - stwierdza reżyser.
Ale czy 10 minut filmu jest w stanie przyciągnąć do nas ekipy filmowe z całego świata? - To jest już w rekach urzędników obu miast. Z tego co wiem plany są spore. Związane z największymi festiwalami na świecie, takimi jak w Cannes - kończy reżyser.
Łukasz Minkiewicz
Realizacja Łukasz Minkiewicz