Wstrząsająca treść i popisowa gra aktorska – to "Rozmowy z katem” w Osterwie. W czwartek (4.03) ostatnia prezentacja w sezonie.
Doświadczając "sprawiedliwości” z rąk komunistycznych oprawców i przebywając z narodowosocjalistycznym prominentem bohater powstania warszawskiego miał okazję zbadać mentalność stojącą za dwoma, równie przerażającymi totalitaryzmami.
Na fali gomułkowskiej odwilży Moczarski został uwolniony i zrehabilitowany. Swoje wspomnienia z odsiadki ze Stroopem zawarł w powieści, która okazała się bardzo inspirująca dla ludzi teatru.
Przystosował ją dla sceny Zygmunt Hübner, który także wcielił się w postać autora wspomnień w inscenizacji "Rozmów z katem” Andrzeja Wajdy w 1977. W Lublinie adaptację wstrząsającej prozy wystawiono po raz pierwszy już rok później.
Tekst Moczarskiego i Hübnera ponownie trafił na lubelską scenę w 1997 roku. Reżyserii spektaklu w Teatrze Osterwy podjął się Zbigniew Sztejman. W roli Stroopa obsadził Henryka Sobiecharta, a postać polskiego skazańca powierzył Witoldowi Kopciowi.
Ta realizacja jest prezentowana na Scenie Reduta do dziś i wciąż wzbudza duże zainteresowanie publiczności. W sumie obyło się już ponad 250 przedstawień.
Jednak w obecnym sezonie spektakl zostanie zagrany jeszcze tylko dwa razy – w środę o godz. 19 i w czwartek o godz. 11. Na czwartkową prezentację są jeszcze bilety. Kosztują od 18 do 25 zł i można je kupić w kasie Teatru im. Juliusz Osterwy, ul. Narutowicza 17.