W piątek (28.10) o godzinie 18 w lubelskiej Galerii Sztuki "Wirydarz” odbędzie się wernisaż wystawy malarstwa wybitnego artysty Józefa Panfila.
Jego prace zawsze przyciągają uwagę i znajdują uznanie. Tu obok obrazów inspirowanych podróżami po Europie, zobaczymy dzieła przygotowane specjalnie na tę ekspozycję z motywami lubelskiego Starego Miasta.
Ulubionym tematem jego obrazów są pejzaże południowej Europy. Toskanii, Dalmacji... Motywy w jego malarstwie są bardzo proste, nie ma ludzi jest niezwykły klimat i kolor. Józef Panfil maluje to, co widzi i jak widzi. I jak czuje. Wbrew modzie i wszechobecnej "nowoczesności”, nie deformuje, nie ucieka w abstrakcję.
A przecież jego realizm nie polega na utrwalaniu rzeczy uładzonych, ślicznych. Przeciwnie – na jego płótnach są ściany z liszajami starości i zapomniane kapliczki. Często używa mocnych kolorów, kontrastowych, ale taki jest właśnie pejzaż greckich wysp, toskańskich cyprysów. To świat od nas odległy, a często tak pożądany. To klimat gorący, uspokojenie, wyciszenie i obojętność na brudy świata. Przyroda zastygła w gorącym powietrzu, bezruch, samotne drzewa, czerwień kwiatów na tle białego muru – trochę nostalgiczne, jak wspomnienie pięknych wakacji, nieco melancholijne, ale przecież tak pożądane. Motyw zamkniętych drzwi często pojawia się w jego sztuce. Czy za nimi kryje się tajemnica? Czy może on sam uchyla je i podgląda to, co jest z drugiej strony i co utrwala później na swoich obrazach?