Truskawka może zdobić, a jednocześnie wybornie smakować, owocując przez cały sezon. Wystarczy, że będzie się nazywała Pink Panda.
Pracy w owocowym ogródku nie jest wiele, a radości co niemiara. Ale by przy niewielkim nakładzie starań uzyskiwać dobre plony, trzeba uważnie dobierać sadzonki. Specjaliści podpowiadają, by kupować te kwalifikowane.
- Oznacza to, że materiał bazowy, który przyjeżdża do gospodarstwa szkółkarskiego, jest objęty wnikliwą kontrolą Inspekcji Nasiennej. Wiemy, że sadzonka będzie wolna od chorób kwarantannowych, bo zanim trafi do indywidualnego odbiorcy, przejdzie kilka testów fitosanitarnych - wyjaśnia Zbigniew Krzewiński z Licencjonowanego Gospodarstwa Szkółkarskiego przy ul. Krężnickiej w Lublinie.
Większość nowych odmian, które pojawiają się na rynku, jest licencjonowana. Oznacza to nieco wyższe ceny (szkółkarz musi wykupić licencję), ale i pewność, że wybrana odmiana będzie dokładnie taka, jak ta z ogrodniczego katalogu. Na co warto zwrócić uwagę?
Malina Glen Ample - odmiana szkocka (nazwa oznacza dolinę szczęśliwości) o wyjątkowo dużych owocach (do 1 dekagrama!), odporna na chłody i bardzo plenna. Cena: 1,5-3 zł za sadzonkę.
Jeżyna Loch Taj - supernowość ze Szkocji; jej owoce są wyjątkowo jędrne, świetnie znoszą transport, ale... w sprzedaży będzie dopiero za rok.
Truskawka Pink Panda - ma duże, różowe kwiaty więc spełnia funkcje ozdobne a jednocześnie rodzi smaczne, choć mniejsze od tradycyjnej truskawki, owoce. Jest bardzo odporna na choroby. Cena - 2 zł sadzonka.
Winogrona Arkadia - bardzo odporne na mróz (do -22 st. C) o gronach dochodzących do 2 kg. Cena - 6 zł sadzonka.
(mm)