Nie będzie uwolnienia rynku energii elektrycznej dla odbiorców indywidualnych od 1 stycznia 2009 roku.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Mariusz Swora uważa, że rynek nie jest jeszcze dostatecznie konkurencyjny. Mówi o tym raport, który dla prezesa Swory przygotował Departament Konkurencji URE. Decyzję w kwestii uwolnienia rynku prezes Urzędu ogłosi oficjalnie w piątek lub w poniedziałek.
Prezes URE kilkakrotnie dawał już sygnały, że nie jest przekonany do tego, by od stycznia dać dostawcom energii wolność w ustalaniu taryf dla odbiorców indywidualnych. W tej chwili firmy muszą prosić URE o zgodę na podwyżki cen.
Branża energetyczna nie ukrywała, że w momencie uwolnienia rynku ceny prądu poszłyby w górę nawet o 20 proc., co wynika z faktu, że polska energetyka musi płacić coraz więcej za węgiel, a poza tym potrzebuje pieniędzy na własne inwestycje. W URE nie ustalono żadnej nowej daty uwolnienia rynku.
Od 1 stycznia przyszłego roku dostawcy energii mieli być całkowicie zwolnieni z obowiązku przedkładania taryf do zatwierdzenia. Zatwierdzanie taryf miało zniknąć już w zeszłym roku, jednak za prezes Urzędu Regulacji Energetyki Mariusz Swora już raz wcześniej wstrzymał wykonanie tej decyzji.