Na obecnym etapie jest pewna równowaga, którą tradycyjne żarówki zawdzięczają znacznej poprawie jakości, wejściu do użytku ich odmian energooszczędnych oraz stosunkowo niskiej cenie. Natomiast konkurujące z nimi nowsze odmiany wymagają jeszcze niewielkich korekt, które ograniczają chwilowo ich masowe zastosowanie.
Rynek oświetleniowy to nie tylko żarówki, ważną rolę pełnią na nim oprawy, które przydają im blasku, upiększają wnętrza i chronią przed wypadkami. Tutaj również zaszły spore zmiany, jest widoczna granica między tradycyjnym sprzętem, a nowymi modelami. W tych ostatnich dominuje szkło i metal ujęte w wymyślne formy nadane im przez stylistów. Faktem jest, że chociaż są to oprawy niejednokrotnie wyrabiane seryjnie, to cena ich jest dość wysoka. Większość z nich pochodzi z zakładów włoskich i francuskich. Średnio trzeba za nie zapłacić, co najmniej kilka tysięcy złotych.
Warto jednak odnotować, że zarówno droższe źródła światła, jak i ich oprawy są niewielką częścią rynku. Dominują na nim produkty o niższych cenach. Jednak i tutaj z upływem czasu następuje zmiana na lepsze, poprawia się ich jakość i funkcjonalność. Żarówki przybierają różne formy, kolorystykę, zwiększa się ich żywotność, maleje pobór energii zaś zwiększa skuteczność świecenia. Oprawy także przechodzą przeobrażenie. Te najtańsze produkowane są masowo coraz częściej z wysokiej jakości plastyku i szkła. Często upodobniają się formą i kolorystyką do tych ekskluzywnych Odmiennością charakteryzują się nieco droższe z kutego metalu, drewna, rogów i innych materiałów, wykonywane przez rzemieślników.
Wszystkie te zmiany bez względu na czas i cenę pozwalają na indywidualne dobranie oświetlenia nie tylko do potrzeb, ale także do zaspokojenia estetycznych oczekiwań każdego klienta. Tak działo się od momentu zaświecenia pierwszej żarówki i jeszcze będzie aktualne przez wiele następnych lat. Jan Kasprzak
Warto wiedzieć
Zbliża się 150 rocznica wynalezienia przez niemieckiego zegarmistrza Johanna Geobela w 1854 r żarówki. Dwadzieścia pięć lat później Th. A. Edison po udoskonaleniu jako pierwszy zastosował ją do oświetlenia zasilając energią elektryczną.