Frank szwajcarski i tylko frank - do niedawna odpowiedź na pytanie o walutę kredytu mieszkaniowego była prosta.
Frank zdrożał tak bardzo, że warto zastanowić się nad wyborem innej waluty. Wiele wskazuje na to, że lukę po nim może wypełnić euro. Ze względu na pogarszającą się sytuację gospodarczą, Europejski Bank Centralny już kilka razy decydował się na obniżkę stóp procentowych. Obecnie główna stopa w strefie euro wynosi około 1,7 proc.
Wydaje się, że tak niski jej poziom może skutecznie zwiększyć atrakcyjność kredytów hipotecznych w tej walucie. Dodatkową zaletą są konkurencyjne marże. Jednak przymierzając się do finansowania nieruchomości w europejskiej walucie,
warto uważniej przyjrzeć się poszczególnym propozycjom.
Natomiast najniższa marża kredytów w euro wynosi obecnie 1,1 proc. i oferuje ją Deutsche Bank PBC.
Bez wkładu własnego
Kredyty w euro są dostępne na rynku od wielu lat, jednak nigdy nie były zbyt popularne. Wysokie oprocentowanie oraz różnice kursowe skutecznie odstraszały potencjalnych kredytobiorców.
- Fakt, że w ostatnim czasie euro osiągnęło prawie swój najwyższy historyczny poziom nie oznacza, że w jakimś stopniu nie może on zostać w przyszłości przekroczony. Jednak w przypadku kredytów w euro kwestia ryzyka kursowego będzie dotyczyła kredytobiorców tylko w okresie przejściowym - do momentu przyjęcia przez Polskę wspólnej, europejskiej waluty - mówi Andrzej Dębowski z Departamentu Segmentu Klientów Indywidualnych w Deutsche Bank PBC.
Źródło: ARW IMAGE PR