Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

6 stycznia 2020 r.
8:11

W poszukiwaniu emocjonalnych by-passów. "Etyka zajmuje się dobrem, czynem, decyzją, ludzkimi problemami"

10 A A
Marysia Pleskaczyńska - Absolwentka KUL, doktor filozofii, etyk, wykładowca, nauczycielka, entuzjastka dydaktyki, autorka programu warsztatów filozoficznych Filozofuj-my. Obecnie uczy etyki w Dwujęzycznej Szkole Podstawowej im. A. Einsteina w Warszawie. Naukowo interesuje ją współczesną etyką, zwłaszcza kategorią pamięci, heroizmu i przebaczenia. Miłośniczka muzyki, poezji, gotowania i jazdy na hulajnodze
Marysia Pleskaczyńska - Absolwentka KUL, doktor filozofii, etyk, wykładowca, nauczycielka, entuzjastka dydaktyki, autorka programu warsztatów filozoficznych Filozofuj-my. Obecnie uczy etyki w Dwujęzycznej Szkole Podstawowej im. A. Einsteina w Warszawie. Naukowo interesuje ją współczesną etyką, zwłaszcza kategorią pamięci, heroizmu i przebaczenia. Miłośniczka muzyki, poezji, gotowania i jazdy na hulajnodze (fot. Małgorzata Sulisz)

Słynny kardiolog amerykański Dean Ornish, który przez wiele lat wszczepiał ludziom by-passy, powiedział, że współczesnemu człowiekowi potrzebne są by-passy emocjonalne. Jeden od serca do centrum samego siebie, drugi od serca do najbliższego człowieka, trzeci od serca do jakiegokolwiek absolutu. Etyka stara się pomóc człowiekowi odnaleźć te 3 najważniejsze by-passy.

Rozmowa z dr Marysią Pleskaczyńską, etykiem po KUL, dydaktykiem i współpracowniczką portalu i czasopisma „Filozofuj”.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Czym jest etyka?

- Namysłem nad tym, czym jest dobro i czym jest ludzkie działanie. Bardzo nie lubię naukowych definicji etyki. Wolę po prostu powiedzieć, że etyka zajmuje się dobrem, czynem, decyzją, ludzkimi problemami.

• Czy także zajmuje się 4 cnotami kardynalnymi?

- Cnoty to predyspozycje, zdolności, które w sobie kształtujemy, zbliżając się do dobra i doskonałości. Zarazem cnoty są przeciwieństwem wad. Od dawnych, dawnych czasów przyjmuję się, że cztery z nich są szczególnie ważne.

• Wymieńmy je.

- Roztropność, sprawiedliwość, umiarkowanie i męstwo - dziś powiedzielibyśmy odwaga.

• Która z tych cnót dzisiaj jest nam najbardziej potrzebna?

- Kardynalność tych cnót polega na tym, że wszystkie są równie ważne. Wydaje się jednak, że dzisiaj najbardziej potrzebna jest sprawiedliwość.

• Dlaczego?

- Ponieważ świat się zmienia, zmieniają się relacje międzyludzkie, układy, w które ze sobą wchodzimy. Dlatego stale trzeba określać, jak w tych płynnych, zmiennych relacjach, wśród zmiennych obowiązków, w nowych rolach społecznych powinniśmy zachowywać się względem siebie. Po to, żeby nie naruszać swoich granic, żeby szanować własność, przestrzeń uczucia innych, żeby każdemu oddać to, co do niego należy.

• Na czym polega zasada złotego środka?

- Zasada złotego środka dotyczy właśnie cnót i wad. Chodzi o to, aby - mówiąc bardzo dzisiejszym językiem - w żadnej sytuacji nie przeginać. Aby znaleźć odpowiedni poziom nasycenia pewnych cech, odpowiedni sposób zachowania się. Mówiąc inaczej, żeby wypośrodkować miedzy tym, co jest zaniedbaniem, a tym, co byłoby nadmiarem. Każdą zaletę można wykoślawić w dwie strony, przez niedomiar albo nadmiar.

• Przykład?

- Na przykład jest taka cnota, jak przebaczenie. Ja tę cnotę bardzo lubię. Przebaczanie jest swoistym, złotym środkiem pomiędzy zemstą, małodusznością a czołobitnością.

• Czy znalezienie złotego środka w życiu jest bardzo trudne? Czy tego można się nauczyć?

- Tak. Od czasów Arystotelesa etyka twierdzi, że można nad tym pracować i że taka praca jest potrzebna do osiągnięcia w życiu szczęścia. Ludziom zapalczywym, impulsywnym, płomiennym tutaj jest z jednej strony trudniej. Z drugiej strony tacy ludzie naturalnie wyczuwają o co chodzi w etyce. Im się chce o coś walczyć. Im na czymś zależy. Człowiek bardzo spokojny, flegmatyczny nie ma takich problemów, natomiast naturalnie się od wielu spraw dystansuje, odsuwa, woli sobie coś odpuścić. Tutaj przychodzi nam z pomocą druga cnota kardynalna.

• Jaka?

- To roztropność. Jest wtedy, gdy swoje działanie, naturalne cechy osobowościowe staramy się wypośrodkować i pracować nad nimi, coś pohamować, a coś rozwijać.

Nie jest tak, że my nieustannie dążymy do doskonałości, każdy człowiek ma wzloty i upadki, raz jest lepiej, raz gorzej, potem znowu może być lepiej. Ale jednocześnie my się cały czas rozwijamy, bo jest coś takiego jak rozwój moralny, który określa zarówno to, jak my widzimy świat i przede wszystkim jak widzimy siebie w tym świecie i w relacjach z innymi. Ale może przede wszystkim w relacjach z samym sobą. I to, jak widzimy własne działanie, a wreszcie, jak postępujemy.

• Czy przyda nam się w 2020 roku zdrowy rozsądek?

- Zawsze i nieprzerwanie jest nam potrzebny zdrowy rozsądek, który się tak pięknie po angielsku nazywa „common sense”, zmysłem powszechnym. Czasem się jednak okazuje, na przykład jak się wchodzi do internetu, czy przegląda się różne media, że zdrowy rozsądek wcale nie jest taki powszechny. Ale będę głosić, że zdrowy rozsądek zawsze jest nam potrzebny. Podobnie jak krytyczne myślenie.

• Na czym polega roztropność?

- Na tym, żeby umieć analizować sytuacje, umieć się w niej odnaleźć, dostrzegać różne jej aspekty i widzieć konsekwencje swoich możliwych działań. Przewidywać je. Roztropność jest dobrą cechą przewidywaczy i analityków, którzy umieją określić jak cel chcieliby osiągnąć i do tego dobrać właściwe środki.

• Czy roztropność może być przewodniczką naszego sumienia?

- Oczywiście, wręcz powinna być przewodniczką naszego sumienia. Dlatego roztropność należy do tych najważniejszych cnót.

• Czy prawość może nam pomóc w skutecznym działaniu?

- Oczywiście, że tak, tylko, żeby nam pomogła, to trzeba pracować nad tym, żeby nasz rozum był prawy. Trzeba mieć dobry kontakt ze sobą, trzeba mieć dobry kontakt z innymi i starać się od nich uczyć. I trzeba, choć może to nie jest modne sformułowanie, ale starać się dokonywać swoistego rachunku sumienia. Pracować ze swoim sumieniem. Mieć z nim stały kontakt. Wtedy rozum będzie prawy. Sam z siebie może być dość interesowny.

• Czy dzisiaj człowiek potrzebuje duchowości?

- Oczywiście. Może być ona bardzo równie rozumiana, ale każdy człowiek potrzebuje duchowości, potrzebuje wejścia w siebie, w swój świat wewnętrzny, potrzebuje wsłuchania się w swoje sumienie i swoje uczucia. Każdy człowiek potrzebuje odświętności, wejścia w kontakt z czymś co dobre, piękne. Niestety na to dziś często brakuje czasu.

• No właśnie: mamy taki czas, kiedy w modzie jest Spa, te najlepsze przeżywają oblężenie. Czy przypadkiem nie powinniśmy pójść do Spa ze swoją duszą? Jeśli tak, to jak zadbać o swoją duszę?

- Dokładnie, a w tym wszystkim czeka na nas jeszcze przed tym otwarciem mnóstwo bodźców. To jest problem, że dzisiaj dużo się dzieje. Dlatego tym bardziej takiego wewnętrznego Spa potrzebujemy. Jak zadbać o swoją duszę? Powiedziałabym, żeby szukać kontaktu z pięknem, z tym, co lubimy, z tym, co nas zachwyca. Czy to będzie przyroda, czy to będzie muzyka, czy to będą inne dziedziny sztuki. To jest taki pierwszy krok.

Jeśli jesteśmy ludźmi religijnymi, to to także jest znakomite duchowe Spa i metoda rozwoju duchowości. Ale też należy to co przeżywamy, święta, praktyki religijne - przepuścić przez siebie. Tak, żeby zrozumieć, zastanowić się, o co w tym chodzi, co to dla nas znaczy, żeby jak najbardziej świadomie się w to włączyć.

• Dla jednych będzie to msza w kościele, dla innych medytacja czy buddyjska praktyka uważności?

- Obserwuję wzrost zainteresowania praktykami uważności, technikami mindfullness. To mnie cieszy, chociaż boję się też, żeby nie była to pułapka, bo czasem ćwiczenia z uważności są wplatane w bardzo napięty grafik zajęć, a wydaje się, że nie o to tu chodzi. To nie powinien być kolejny obowiązek do odhaczenia.

• Czy nasza dusza jest wymagająca?

- Bardzo. Dusza jest bardzo wymagająca. A ponieważ ludzie boją się wysokich wymagań, nierzadko próbują o duszy nie myśleć, o niej zapomnieć i ją zagłuszyć. A dusza potrzebuje dużo czasu na przemyślenia, na ciszę, na to, żeby pobyć z nią czyli z sobą samym. I zawalczyć o to w dzisiejszym świecie, gdzie jest dużo bodźców, kolorów, obowiązków, spotkań - jest nam dosyć trudno.

• To jak się zatrzymać, kiedy wszyscy pędzą?

- Jeszcze raz powtórzę: poszukać kontaktu z pięknem. I z tym co nas zachwyca. Znaleźć 20 minut na to, żeby na przykład posłuchać muzyki.

• Żyjemy w czasie nadmiernej konsumpcji. Da się przestać konsumować?

- Całkowicie przestać nie można, bo potrzebujemy sprzętów, mieszkamy w domach, zużywamy wodę czy prąd. Taka jest rzeczywistość. Natomiast, żeby się do konsumpcji oderwać, żeby na chwilę coś innego stało się ważne, trzeba się spotkać z drugim człowiekiem. Najlepiej dla na bliskim. Wtedy ważna staje się rozmowa, a konsumpcja schodzi na drugi plan.

• Ksiądz profesor Andrzej Szostek mówi, że człowiek powinien uczestniczyć w losie drugiego. Czy tak?

- Oczywiście. Z tym, że każdy człowiek bezwzględnie i nieuchronnie uczestniczy w losie innych. Nie da się żyć w oderwaniu od innych, tylko chodzi tu też o jakość tego uczestnictwa. I o to chodzi księdzu Szostkowi, o to chodzi etykom. O to chodziło księdzu Tischnerowi. O to też chodziło Emmanuelowi Levinasowi, kiedy tworzył filozofię spotkania „twarzą w twarz”.

• Żyjemy w czasie, że ludzie nie chcą polityki, nie chcą też politykowania w kościele. Czy ratunkiem jest trzeźwy realizm?

- Potrzebny jest także trzeźwy realizm. Potrzebne są ideały, potrzebny jest zachwyt nad czymś pięknym, nad ważną ideą, nad wartościami, ale także trzeźwy realizm. Tak pracuje roztropność. Osądzamy, to co sami robimy i to, co się dzieje. To jest potrzebne, żeby nie przyjmować bezkrytycznie czyjegoś stanowiska, czyjegoś autorytetu, czyjejś linii politycznej czy światopoglądowej. To jest nam potrzebne, żeby być sobą. A nie próbować być kimś innym.

• Słynny kardiolog amerykański, Dean Ornish, który przez wiele lat wszczepiał ludziom by-passy, powiedział, że współczesnemu człowiekowi potrzebne są by-passy emocjonalne. Jeden od serca do centrum samego siebie, drugi od serca do najbliższego człowieka, trzeci od serca do jakiegokolwiek absolutu?

- Na początku powiedziałam, że nie lubię naukowych definicji etyki. Teraz powiem, że etyka jest dziedziną, która stara się pomóc człowiekowi odnaleźć te 3 najważniejsze by-passy.

• Twój pies nazywa się Epikur. Nie bez przyczyny. Czego nauczał ten grecki filozof?

- Rozumiem, że nie mój pies. Jego wielki patron nauczał, jak osiągać szczęście, jak je odnaleźć. Epikur twierdził, że szczęście odnaleźć można, starając się zachować spokój i skupiając się na samej wolności od cierpienia. Nauczał też, że w stosunkach ludzkich bardzo ważna jest wzajemność, i miał pewną bardzo piękną w moim odczuciu, myśl.

• Jaką?

- Myśl dotyczącą śmierci. Epikur starał się osłabić największy z ludzkich lęków, jakim jest lęki przed śmiercią. Tłumaczył, że nie ma sensu się jej bać, ponieważ dopóki żyjemy, to śmierci nie ma, a kiedy będzie śmierć, nas już nie będzie. I to jest logiczne, a przy tym bardzo piękne.

Rady wielkich etyków

Sokrates: Najmądrzejszy jest ten, który wie, czego nie wie

Arystoteles: By zapragnąć przyjaźni, nie potrzebujesz wiele czasu, lecz sama przyjaźń jest owocem, który dojrzewa powoli

Św. Augustyn z Hippony: Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą

Epikur: Człowiek osiąga szczęście, jeśli potrafi z radością - przyjemnością przeżyć każdy dzień

John Stuart Mill: Lepiej być niezadowolonym człowiekiem niż zadowoloną świnią; lepiej być niezadowolonym Sokratesem, niż zadowolonym głupcem

Immanuel Kant: Są dwie rzeczy, które napełniają duszę podziwem i czcią, niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie

Emmanuel Levinas: Ujrzeć twarz, to usłyszeć: „nie zabijaj”

Gabriel Marcel: Kochać kogoś, to mówić: „ty, ty nie umrzesz nigdy”

Vladimir Jankelevitch: Stała, choć utajona obecność śmierci uwzniośla życie, obdarza naszą egzystencję pasją, ferworem, energią. Można powiedzieć, że to, co nie umiera, nie żyje

Epikur: Śmierć wcale nas nie dotyczy. Bo gdy my istniejemy, śmierć jest nieobecna, a gdy tylko śmierć się pojawi, wtedy nas już nie ma

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Chciał szybko zarobić, a został „zrobiony na kryptowalutę”

Chciał szybko zarobić, a został „zrobiony na kryptowalutę”

80 tys. złotych stracił mieszkaniec powiatu lubartowskiego, bo chciał szybko i łatwo zarobić na kryptowalucie. W efekcie stracił pokaźną sumkę. Gdyby nie interwencja rodziny, to mogło być więcej.

Piesi poszkodowani, bo nie mieli odblasków

Piesi poszkodowani, bo nie mieli odblasków

Tylko w sobotę na terenie powiatu bialskiego doszło do dwóch wypadków na drogach z udziałem pieszych. Policja apeluje i przypomina, że noszenie odblasków może uratować życie.

Subaru postawił na dachu, bo było za szybko

Subaru postawił na dachu, bo było za szybko

Nadmierna prędkość i brawura była przyczyną groźnego wypadku na ulicy Lipowej w Lubartowie. 27-letni kierowca subaru doprowadził do dachowania. Dwie osoby trafiły do szpitala – kierowca i pasażerka.

Za matczyną miłość podziękował przemocą fizyczną i psychiczną

Za matczyną miłość podziękował przemocą fizyczną i psychiczną

35-letni mieszkaniec powiatu włodawskiego najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoją matką. Policjanci zatrzymali mieszkańca gminy Hańsk w miniony wtorek.

Piłkarze Górnika Łęczna i klubowa fizjoterapeutka pokazali ukryty muzyczny talent
film

Piłkarze Górnika Łęczna i klubowa fizjoterapeutka pokazali ukryty muzyczny talent

Piłkarze i sztab Górnika Łęczna to ludzie wielu talentów. Damian Zbozień równie dobrze jak w defensywie i z dalekimi wrzutami z autu radzi sobie grając akordy na gitarze. Z kolei David Ogaga, który często emanuje „luzem” na murawie nie ma problemów ze śpiewem, podobnie jak klubowa fizjoterapeutka Martyna Mrówczyńska

47 godzin stania w kolejce na granicy. Kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość

47 godzin stania w kolejce na granicy. Kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość

Ponad dobę, a nawet dwie muszą stać kierowcy chcący jechać w kierunku Białorusi lub Ukrainy.

Paweł Golański: Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak ludzie żyją Motorem

Paweł Golański: Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak ludzie żyją Motorem

Rozmowa z Pawłem Golańskim, dyrektorem sportowym Motoru Lublin

Świąteczne przepisy z kolekcji prof. Jarosława Dumanowskiego

Świąteczne przepisy z kolekcji prof. Jarosława Dumanowskiego

Co dawniej podawano na dworskich stołach podczas świąt?

Święta na przystanku: Co, kiedy i jak będzie kursować?
KOMUNIKACJA MIEJSKA

Święta na przystanku: Co, kiedy i jak będzie kursować?

Przez ponad dwa tygodnie komunikacja miejska w Lublinie będzie działać inaczej niż zwykle.

Odkrycia z województwa lubelskiego walczą w ogólnopolskim konkursie

Odkrycia z województwa lubelskiego walczą w ogólnopolskim konkursie

Kolejny raz znaleziska archeologiczne zostały docenione w ogólnopolskim konkursie. Każdy może dołożyć swoją cegiełkę do tego by mogły zwyciężyć.

krajobraz nad Bugiem

Masakra nad Bugiem. Radny PiS pyta, gdzie są ekolodzy

- Kto podjął decyzję, by zmasakrować rezerwat Szwajcaria Podlaska? – dopytuje radny powiatu bialskiego Marian Tomkowicz (PiS). Dziwi go brak reakcji ekologów. A chodzi o wycinkę drzew wzdłuż Bugu, gdzie powstać ma bariera elektroniczna.

Dziewczyny poszły w miasto. Zdjęcia z imprezy w Rzut Beretem.
foto
galeria

Dziewczyny poszły w miasto. Zdjęcia z imprezy w Rzut Beretem.

Weekendowa zabawa w Berecie, to ostatnio częsty wybór lublinian, którzy szukają dobrej atmosfery i dobrej muzyki. Podczas ostatniej imprezy Rzut Beretem tętnił życiem, a parkiet dosłownie płonął od gorącej atmosfery. Zobaczcie, jak się bawił Lublin.

31 grudnia odbędzie się jubileuszowy, XXX bieg Nałęczów-Sao Paulo

XXX Bieg Sylwestrowy Nałęczów-Sao Paulo coraz bliżej

Trwają zapisy do jubileuszowego, XXX Biegu Nałęczów-Sao Paulo. To zakończenie roku na sportowo z akcentem sylwestrowej zabawy i szaleństwa. Od lat chętnych na udział w wydarzeniu nie brakuje

Magia tradycji na Huculszczyźnie

Magia tradycji na Huculszczyźnie

Nazywam się Taisija i pochodzę z Ukrainy. Jestem rodowitą Hucułką, ponieważ urodziłam się w samym sercu Huculszczyzny: w miejscowości Werchowyna w obwodzie Iwano-Frankowskim. Od 6 lat mieszkam w Polsce i zauważyłam pewne różnice w obchodzeniu świąt Bożego Narodzenia

Ojciec kontra system: 10 lat walki o ukochaną córkę
REPORTAŻ

Ojciec kontra system: 10 lat walki o ukochaną córkę

Czasami rozwód to nie tylko rozstanie się dwóch osób. Często w tle pojawiają się spory, konflikty, a także walka. O majątek, winę, a w najgorszych przypadkach: o dziecko. A jeśli jest walka pomiędzy rodzicami, to ono jest najbardziej pokrzywdzone

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium