Nikt nie lubi takich rocznic. To już dwa lata ostrzałów, ucieczki, strachu o siebie i najbliższych. 24 lutego 2022 roku Rosja zaatakowała Ukrainę.
Dramat jej mieszkańców trwa, choć coraz mniej się o nim mówi. Pilnej pomocy potrzebuje nawet 15 mln osób. Polska Akcja Humanitarna apeluje o wsparcie finansowe.
– Wciąż zadziwia mnie, skąd w nas wszystkich było tyle siły – mówi Katarzyna Pietrzak, koordynatorka na granicy polsko–ukraińskiej z PAH. – To piękna karta naszej historii, zapisana przykładami bezinteresownej życzliwości. Każdy z ponad 400 wolontariuszy i pracowników doskonale wiedział, po co tam był.
Dzisiaj mieszkańcy Ukrainy starają się wrócić do normalnego funkcjonowania, ale cały czas cierpią z powodu ataków rakietowych, braku podstawowych usług i ciągłej niepewności. Z danych PAH wynika, że 15 mln osób pilnie potrzebuje pomocy organizacji humanitarnych. Szacuje się, że 10 proc. ukraińskich domów zostało zniszczonych, a odbudowa kraju zajmie nawet dekadę.
– Naszym priorytetem jest pomoc tu i teraz, ale musimy myśleć o kolejnych latach, gdy tym bardziej ta pomoc będzie potrzebna – zauważa Mathew Schraeder, dyrektor PAH w Ukrainie. – To maraton i nie ukończymy go bez wsparcia Polaków. Odbudowa życia po wojnie wymaga współpracy nas wszystkich: ludzi, organizacji, rządów– podkreśla Schraeder.
PAH jest w od 10 lat. Zatrudnia blisko 250 osób, które niosą pomoc m.in. w Donbasie, Mikołajowie, Sumach, Chersoniu, Charkowie czy Dnieprze. Dociera tam, gdzie potrzeby są największe. Dostarcza też czystą wodę, podstawowe artykuły higieniczne i żywność, wspiera remonty domów i instytucji oraz pomaga ofiarom ostrzałów.
- Jak wspierać PAH w Ukrainie:
–Wpłać przez stronę PAH: https://www.pah.org.pl/wplac
–Przekaż przelew na konto nr: 02 2490 0005 0000 4600 8316 8772 z dopiskiem „Wpłacam na PAH”