Radna powiatowa złożyła doniesienie do prokuratury. Jej zdaniem mogło dojść do przestępstwa - fałszowania dokumentacji związanej z budową drogi powiatowej, na którą władze dostały dotację z Funduszu Dróg Samorządowych. Chodzi o prawie gotowe, 3 km drogi w Sahryniu. Starosta uważa, że to pomówienia, a inwestycja była już kontrolowana
Na rynku w Hrubieszowie, lokalni działacze Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali briefing, by poinformować, że Marcelina Pogódz-Kukiełka, radna powiatowa klubu radnych PiS okręgu 3, 4 i 5 złożyła do Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie zawiadomienie. Dotyczyło ono możliwości popełnienia przestępstwa przez starostę hrubieszowskiego Anetę Karpiuk oraz podległych jej pracowników starostwa.
Zdaniem radnej przestępstwo ma polegać na możliwości fałszowania dokumentacji związanej z przebudową fragmentu drogi powiatowej Sahryń-Modryń, wniosku o dofinansowanie prac budowlanych z Funduszu Dróg Samorządowych oraz składania fałszywych oświadczeń pod odpowiedzialnością karną.
– Zgłoszenie zostało dokonane na uproszczoną dokumentację techniczną, zaś całość inwestycji została przeprowadzona zgodnie z projektem wykonawczym, który nie posiadał pozwolenia na budowę. Mamy więc do czynienia z samowolą budowlaną. Wykonawca przeprowadzał inwestycję zgodnie z dokumentacją, zamieszczoną na stronie starostwa, nie mając świadomości, że nie jest to dokument, który pierwotnie stanowił załącznik do zgłoszenia – mówiła radna.
– My możemy tylko domniemywać na podstawie dokumentów, jakie pani radna uzyskała od starostwa i od inspektorów nadzoru budowlanego, że jest możliwość, iż doszło do fałszowania dokumentacji – powiedziała pełnomocnik PiS w powiecie hrubieszowskim Maryla Symczuk, która organizowała piątkowe spotkanie z mediami.
– Chodziło o zmiany, które dawały lepszą punktację przy ocenie wniosku i zwiększały szansę na dofinansowanie – dodaje radna Marcelina Pogódź-Kukiełka pytana o powód, dla którego jej zdaniem starosta i jej podwładni by mieli coś zmieniać w dokumentach.
Remont trzech kilometrów spornej powiatowej drogi w Sahryniu kosztował około 1,3 miliona złotych. Dotacja z Funduszu Dróg Samorządowych to 750 tysięcy. Nawierzchnia jest już zrobiona, inwestycja jest przygotowywana do odbioru.
– Gdy prokuratura zajmie się sprawą, poprosi o dokumenty, to wówczas wszystko się wyjaśni. Nadal będziemy się starać remontować jak najwięcej dróg, choć są osoby, które starają się nam utrudniać pracę i robią to wyłącznie dla własnych, politycznych interesów – mówi Aneta Karpiuk, starosta hrubieszowski, komentując zarzuty przedstawione w piśmie do prokuratury.
– Te trzy osoby (oprócz Maryli Symczuk i Marceliny Pogódź-Kukiełki na briefingu była także Anna Kusiak-Janiec-red.) pokazały jak fałszywie obwiniają, manipulują i pomawiają. Nie chcą, żeby mieszkańcy mieli dobre drogi, po prostu brakuje słów. Mieszkańcy powiatu muszą im podziękować, że robią wszystko, żeby wyrządzić krzywdę powiatowi, żeby stracił dotację. To jest polityczna nagonka, bo wszystko jest zgodnie z prawem. W maju, po anonimowej skardze, była kontrola Powiatowego Nadzoru Budowlanego, która nie wykazała nieprawidłowości. Już teraz wiem, kto był autorem skargi – dodaje starosta hrubieszowski.
Maryla Symczuk podczas spotkania zaapelowała do wojewody lubelskiego Lecha Sprawki aby podjął czynności kontrolne w związku z możliwością wyłudzenia dotacji z Funduszu Dróg Samorządowych.