Dziś wygasają umowy dwóch dyrektorek muzeów. Trzecia ma objąć stanowisko bez konkursu

Pod koniec sierpnia zarząd województwa poinformował o zamiarze zorganizowania konkursów na dyrektorskie stanowiska w dwóch marszałkowskich instytucjach kultury. Miało to związek z tym, że 31 grudnia wygasają umowy Katarzyny Mieczkowskiej z Muzeum Lubelskiego i Anny Fic-Lazor z Muzeum Zamoyskich w Kozłówce. Postępowania ogłoszono 8 października.

I tu pojawił się problem, bo zgodnie z ministerialnym rozporządzeniem ogłoszenia w tej sprawie powinny ukazać się nie później, niż na trzy miesiące przed upływem okresu, na jaki zostali powołani obecni dyrektorzy.

Termin mijał więc 30 września. Rzecznik marszałka tłumaczył, że według urzędowych prawników „wszystko jest zgodnie z przepisami”. Zastrzeżenia w tej kwestii miało jednak Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które właśnie z tego powodu nie wskazało swoich przedstawicieli do komisji konkursowych. W efekcie 13 grudnia oba postępowania zostały unieważnione.

– Od 1 stycznia w tych instytucjach zostaną powołani pełniący obowiązki dyrektorzy – informuje Zdzisław Szwed, wicemarszałek województwa odpowiedzialny m.in. za instytucje kultury. Na pytanie, czy te stanowiska zostaną powierzone obecnym szefowym muzeów, nie odpowiada. – Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. Podejmiemy ją na wtorkowym posiedzeniu zarządu – mówi Szwed.

Dodajmy, że zarówno Katarzyna Mieczkowska, jak i Anna Fic-Lazor startowały w unieważnionych konkursach. Jeszcze przed ogłoszeniem postępowań o pozostawienie ich na pełnionych funkcjach do marszałka apelowali pracownicy obu instytucji.

Wiadomo już za to, że na dyrektorskim stanowisku na dłużej może pozostać Bogna Bender-Motyka, która pod koniec marca została pełniącym obowiązki dyrektorem Muzeum Wsi Lubelskiej. Pod koniec listopada zarząd województwa przyjął uchwałę o wszczęciu procedury związanej z powołaniem jej na to stanowisko bez przeprowadzania konkursu.

– Procedura trwa i powinna zakończyć się przed końcem marca – mówi Remigiusz Małecki, rzecznik prasowy marszałka.

Pozytywną opinię w tej sprawie wydało już współfinansujące instytucję Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a urzędnicy czekają jeszcze na podobne wnioski m.in. od związków zawodowych. Dopiero po ich otrzymaniu komplet dokumentów zostanie przekazany do resortu kultury.