Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Szkoła Podstawowa nr 3 im. Jana Brzechwy w Puławach
Urodził się 7 maja 1962 roku. Pochodzi z Borowej. W Puławach mieszka od swojego ożenku, czyli od 19 lat. Ma dwóch nastoletnich synów.
Skończył studia na Politechnice Lubelskiej na wydziale Zarządzania i Podstaw Techniki. Nauczycielem jest od ćwierć wieku. Uczy informatyki i techniki. Zaczynał w Szkole Podstawowej nr 2 w Puławach. Od 1986 r. pracuje w "trójce”.
Wychowawcą był od zawsze. - Może się teraz narażę moim koleżankom i kolegom, ale nauczyciel w szkole bez wychowawstwa, to człowiek, który się nie realizuje - mówi z przekonaniem.
Lubi wyzwania. - Praca, gdy wszystko jest ok. nie do końca mnie satysfakcjonuje - zaznacza.
Jedynek nie stawia. - Często uczniowie z lękiem pytają mnie, czy mogą przynieść na jutro zaległą pracę, a ja mówię wtedy, że mają czas do pojutrza. To zdecydowanie lepiej działa - dodaje.
Trenował judo. Jeździ rowerem, wędkuje.
Skończył studia na Politechnice Lubelskiej na wydziale Zarządzania i Podstaw Techniki. Nauczycielem jest od ćwierć wieku. Uczy informatyki i techniki. Zaczynał w Szkole Podstawowej nr 2 w Puławach. Od 1986 r. pracuje w "trójce”.
Wychowawcą był od zawsze. - Może się teraz narażę moim koleżankom i kolegom, ale nauczyciel w szkole bez wychowawstwa, to człowiek, który się nie realizuje - mówi z przekonaniem.
Lubi wyzwania. - Praca, gdy wszystko jest ok. nie do końca mnie satysfakcjonuje - zaznacza.
Jedynek nie stawia. - Często uczniowie z lękiem pytają mnie, czy mogą przynieść na jutro zaległą pracę, a ja mówię wtedy, że mają czas do pojutrza. To zdecydowanie lepiej działa - dodaje.
Trenował judo. Jeździ rowerem, wędkuje.
