Już tylko dwa tygodnie zostały do egzaminu ósmoklasisty. W zdecydowanej większości uczniowie kończący w tym roku naukę w szkołach podstawowych do nauki stacjonarnej wrócą dopiero po testach. Wszystko z myślą o tym, żeby egzamin przebiegł bezpiecznie.
W tym roku egzamin ósmoklasisty organizowany jest od 25 do 27 maja. Już 15 maja uczniowie mogliby uczyć się w sposób hybrydowy, ale w szkołach z którymi rozmawialiśmy podjęto decyzję, że tak się nie stanie. Wszystko ze względów bezpieczeństwa.
– Ze względu na panującą sytuację epidemiczną w kraju oraz zaplanowany termin egzaminu ósmoklasisty, aby zminimalizować ryzyko zachorowań lub konieczność zastosowania kwarantanny dla całej klasy, oddziały klas ósmych do nauki stacjonarnej wrócą od 31 maja – informuje Elżbieta Pieczonka, dyrektor SP nr 43 w Lublinie.
– Plan nauczania hybrydowego jest już ułożony. Zgodnie z nim uczniowie klas ósmych wrócą do nauczania stacjonarnego dopiero po egzaminach – mówi Małgorzata Wiślicka, dyrektor SP nr 30 w Lublinie. – To była bardzo naturalna decyzja z uwagi na chęć przeprowadzenia niezakłóconego niczym egzaminu. Nie chcemy żeby ktoś musiał go pisać w drugim terminie z uwagi na rozpowszechnienie się jakiegokolwiek wirusa, niekoniecznie tego przenoszącego COVID-19.
Z decyzji bardzo zadowoleni są rodzice.
– Dyrektorzy wykazali się ogromną odpowiedzialnością i umiejętnością przewidywania trudnych sytuacji. Przyznam, że w nich nie wierzyłam – śmieje się pani Agnieszka, mama ósmoklasisty. – Miałam plan, że moje dziecko i tak zatrzymam przed egzaminami w domu. Cieszę się, że zostanie, a jednocześnie nie straci żadnych lekcji.
Cieszą się też uczniowie. – W domu lepiej przygotuję się do egzaminu niż jeżdżąc do szkoły – ucina Janek.
A jak w ostatniej chwili przygotowywać się do egzaminów?
– Przy świadomym zaplanowaniu pracy oraz skorzystaniu z efektywnych metod nauki, z powodzeniem powinno wystarczyć czasu do solidnej powtórki z tych przedmiotów – r specjaliści programu ADAMED SmartUP. – Najlepszym sposobem na skuteczną naukę jest rozwiązywanie zadań oraz dostępnych arkuszy egzaminacyjnych. W ten sposób nabierze się wprawy, zwłaszcza że pewne typy zadań i pytań powtarzają się w kolejnych latach.
Specjaliści dodają, że nawet wielokrotne czytanie repetytorium niewiele pomoże, jeśli nie zrozumiesz materiału. Dlatego lepszym rozwiązaniem jest opowiedzenie go własnymi słowami (w myślach, na głos lub pisemnie – red.) lub robienie notatek np. w formie pytań, na które na drugi dzień trzeba sobie odpowiedzieć.
– Nie rozpraszaj się. Kiedy siadasz do nauki, skup się na niej, odkładając na bok np. media społecznościowe. Wtedy nauka będzie bardziej efektywna. W przeciwnym razie możesz się po dłuższym czasie zorientować, że niemal nie posunąłeś się dalej w powtórkowym planie – dodają specjaliści.